Technicy farmaceutyczny zapowiedzieli protest na 12 września. Domagają się wznowienia kształcenia, utrzymania swoich uprawniań, obowiązkowego dokształcania i powołania samorządu zawodowego. Mówią, że rozmowy z ministerstwem nie przyniosły efektów. Co na to minister zdrowia?
- Technik farmaceuta jest potrzebny. Bez dwóch zdań. Musimy utrzymać tę formę kształcenia. A właściwie do niej wrócić, bo była zablokowana w pewien sposób - powiedział w programie "MTSL" Łukasz Szumowski, minister zdrowia. - Ale jest jeden aspekt, o którym ze środowiskiem techników rozmawiamy i który negocjujemy. Chodzi o ujednolicenie standardów jakości kształcenia zawodowego. W tej chwili często jest to rozproszone w różnych szkołach, nierzadko prywatnych, które mają różny poziom kształcenia. Chcemy, by te standardy dotyczące kształcenia techników były jednolite.
Minister zaznaczył, że to nie oznacza, że w tej chwili brakuje w Polsce kompetentnych techników farmaceutów.
- Swoje kompetencje udowodniają w praktyce. Natomiast musimy to kształcenie na przyszłość ujednolicić i dać wszędzie te same wymogi jakości - zaznaczył szef resortu zdrowia.
W programie pytaliśmy także o e-recepty i o to, czy grudniowy termin ich wprowadzenia jest niezagrożony.
- Jest niezagrożony. Widzimy, że one już działają. Obawy, że osoby starsze nie poradzą sobie w nowej rzeczywistości, nie potwierdziły się. Większość osób korzystających z e-recept to osoby powyżej 65 roku życia. Widać więc, że tej bariery wieku w ogóle nie ma.
Na program "Money. To się liczy" zapraszamy od poniedziałku do piątku o 9:15 na wp.pl i money.pl.