Szefowa MRPiPS, cytowana przez agencję PAP, wskazała, że ponad 75 proc. lekarzy, którzy nie wystawiają jeszcze e-zwolnień, czeka do 1 grudnia, gdy wystawianie ich będzie obowiązkowe. Dodała, że niemal 10 proc. z nich czekało na upoważnienie do tego asystenta medycznego.
Jej zdaniem zwolnienia papierowo przez wiele lat nastręczały wiele trudności lekarzom i pacjentom, ale teraz proces ten ma być znacznie ułatwiony. Minister Rafalska wyjaśniła, że po wpisaniu numeru PESEL lekarze będą mieli wszystkie dane, które musieli dotychczas wprowadzać ręcznie. E-zwolnienie ma następnie automatycznie trafiać do ZUS.
Według danych ZUS, najwięcej e-zwolnień w stosunku do tradycyjnych zaświadczeń lekarskich wystawiono w październiku w województwach zachodniopomorskim (59,4 proc.), mazowieckim (56,9 proc.) i podlaskim (55,7 proc.). Najmniej - w woj. lubuskim (33 proc.), lubelskim (35,5 proc.) i wielkopolskim (35,9 proc.).
Wojtek Stein/Reporter
ZUS szacuje, że około 92 proc. wydatków na zasiłek chorobowy dotyczy zwolnień do 30 dni, a 8 mln zwolnień wystawianych jest na mniej niż 7 dni. Dlatego tak istotna jest kontrola tych najkrótszych, co ma umożliwić e-zwolnienie.
Z funduszu chorobowego FUS wypłacono w 2017 roku na wszystkie świadczenia 22 mld zł, z tego ponad 10 mld zł na same zasiłki chorobowe, natomiast pracodawcy za absencję do 33 dni wypłacili 6,5 mld zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl