Prawie 22 tys. drobnych przedsiębiorców złożyło korekty deklaracji VAT na żądanie fiskusa po analizie przesłanych JPK. Skarbówka wychwytuje podejrzane faktury i wysyła do przedsiębiorców maile i SMS-y z wezwaniem do poprawienia ewidencji.
Jak pisze "Rzeczpospolita", większość przedsiębiorców po otrzymaniu wezwania od skarbówki wyrzuca z deklaracji JPK zakwestionowane faktury dla świętego spokoju. To nie oznacza jednak, że nie grozi im kontrola urzędu skarbowego.
Wątpliwości fiskusa najczęściej wzbudzają faktury wystawione przez podmioty, które nie figurują w rejestrze VAT. Po zeszłorocznym zaostrzeniu przepisów wykreślanie z tego rejestru firm jest zdarza się dość często. Powodem usunięcia z rejestru VAT może być brak kontaktu z przedsiębiorcą.
Wideo: o bowiązek przekazywania JPK. Od tego roku dotyczy wszystkich przedsiębiorców
Czasem chodzi o zwykłą pomyłkę - niepoprawnie wpisane na fakturze dane kontrahenta. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku Allegro, które zmieniło formę prawną, ale wielu przedsiębiorców tego nie zauważyło.
Dzięki JPK skarbówka potrafi także wyłapać puste faktury, czyli z danymi podmiotu, który w ogóle nie istnieje. Jak tłumaczy gazecie ekspert, trzeba wtedy jak najszybciej skorygować rozliczenia i oddać odliczony podatek wraz z odsetkami.
Otrzymanie maila lub SMS-a z wezwaniem do poprawienia JPK nie musi automatycznie oznaczać kłopotów ze skarbówką, ale jeśli u przedsiębiorcy trafiają się puste faktury, urzędnicy skarbowi mogą zechcieć sprawdzić, czy nie wpisywał ich do ewidencji wcześniej. To może oznaczać kontrolę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl