Aktualizacja: 14:50
Policja rozpędziła dzisiejszy protest w Kairze oraz w dwóch innych miastach. Wcześniej egipskie MSW zabroniło przeprowadzania kolejnych antyprezydenckich manifestacji.
Dzień wcześniej w wielotysięcznych demonstracjach przeciwko władzom zginęły cztery osoby.W środę na placu przed kompleksem sądowym w centrum Kairu, gdzie rozpoczęły się niektóre wtorkowe demonstracje, zgromadziło się kilkudziesięciu protestujących. Zostali oni rozpędzeni przez policję.
Protesty udaremniono także na północy w Al-Mahalla al-Kubra oraz w środkowej części kraju, w mieście Asjut. Według świadków, w Asjut policja biła protestujących pałkami i aresztowała prawie połowę ze stu demonstrujących.
Wcześniej resort spraw wewnętrznych w wydanym komunikacie podał, że _ niedozwolony jest żaden akt prowokacji, wiec protestacyjny, marsz ani manifestacja _. Dziś na ulicach Kairu rozmieszczono tysiące policjantów. Rano w mieście było spokojnie.
Wezwania do nowych protestów pojawiły się na portalach społecznościowych. Prodemokratyczna grupa młodzieżowa _ Ruch 6 kwietnia _, która stoi za organizacją wtorkowych demonstracji, zaapelowała rano na Facebooku do mieszkańców Egiptu o przeprowadzenie kolejnych protestów w środę, _ i pojutrze, aż do odejścia (prezydenta Hosniego) Mubaraka _.
Inny portal społecznościowy Twitter, wykorzystywany do organizacji manifestacji, jest niedostępny od wtorkowego popołudnia w Egipcie - poinformowano na stronie portalu.
Internauci okrzyknęli wtorek dniem gniewu przeciwko biedzie i represjom. W protestach, które wybuchły m.in. w Kairze, Aleksandrii, Suezie i Ismailii, zginęło dwóch policjantów oraz dwóch protestujących. We wtorek informowano o trzech ofiarach śmiertelnych, jednak w środę źródła medyczne potwierdziły śmierć kolejnej osoby w Suezie. Jako przyczynę zgonu podano rany od gumowych kul. Według agencji AP, w całym Egipcie rannych zostało ok. 250 osób.
src="http://static1.money.pl/i/galeria/104/17/s_45928.jpg"/>fot: PAP/EPA_ src="http://static1.money.pl/i/galeria/93/6/s_45917.jpg"/>fot: PAP/EPA _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif align=absmiddle ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/egipt;zamieszki;na;ulicach;kairu,galeria,4912,0.html)
Zdaniem anonimowych przedstawicieli sił bezpieczeństwa podczas największych od lat antyprezydenckich protestów zatrzymano nawet 200 osób. Najprawdopodobniej osób tych będzie jeszcze więcej, gdy władze przeanalizują policyjne nagrania wideo z demonstracji.
Minionej nocy, używając gazu łzawiącego i bijąc protestujących, policja rozpędziła uczestników demonstracji na placu Tahrir w centrum Kairu. Demonstrujący domagali się ustąpienia prezydenta Mubaraka i premiera Ahmeda Mohammeda Nazifa, rozwiązania parlamentu i stworzenia rządu jedności narodowej.
Blisko połowa z 80-milionowej ludności Egiptu żyje poniżej lub na granicy ubóstwa, czyli za 2 dolary dziennie lub mniej.
Podobnie jak Tunezyjczycy Egipcjanie skarżą się na wysokie ceny żywności, bezrobocie i autorytarne rządy, które zazwyczaj szybko tłumią protesty. W Tunezji krwawe demonstracje doprowadziły do obalenia prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego, który krajem rządził przez ponad 20 lat.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/107/t129387.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/liga;arabska;nie;lekcewazcie;tunezji,235,0,756203.html) | Liga Arabska: nie lekceważcie Tunezji Podobne do Tunezji problemy mają też inne państwa arabskie, powiedział Amr Musa. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/201/t129993.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/egipt;policja;uzyla;palek;i;gazu,83,0,760147.html) | Egipt: policja użyła pałek i gazu Demonstracja przeciwko urzędującemu prezydentowi przerodziła się w starcie z policją. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/217/t86233.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/egipt;idzie;w;slady;tunezji;wybuchly;zamieszki,84,0,759892.html) | Egipt idzie w ślady Tunezji. Wybuchły zamieszki Demonstranci domagają się usunięcia prezydenta Hosni Mubaraka. |