Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Bat na komorników coraz bliżej. Jest wzór skargi, są wymagania nagrań egzekucji

86
Podziel się:

Egzekucja nagrywana przynajmniej w jakości HD, urzędowy formularz do składania skargi na komornika i wyraźnie niższe opłaty. Komornicza rewolucja jest coraz bliżej. Ministerstwo Sprawiedliwości właśnie przygotowało pakiet rozporządzeń - przyklepujący restrykcyjne przepisy. Po sądach, przyszedł czas na zmiany u komorników.

Rewolucja - tak można okreslić zmiany w przepisach komorniczych
Rewolucja - tak można okreslić zmiany w przepisach komorniczych (Wojciech Olkusnik)

Egzekucja nagrywana w jakości HD, urzędowy formularz skargi na komornika i wyraźnie niższe opłaty. Komornicza rewolucja jest coraz bliżej. Ministerstwo Sprawiedliwości właśnie przygotowało pakiet rozporządzeń - przyklepujący restrykcyjne przepisy.

Na linii dłużnik-komornik już niebawem wiele się zmieni. Po pierwsze, komornicy będą zarabiać mniej na egzekucjach. Po drugie, każde ich działanie będzie nagrywane za pomocą osobistej kamery. Po trzecie, składanie skargi na komornika będzie o wiele łatwiejsze. Sam komornik wręczy dłużnikowi wzór pisma ze skargą. Całość zamknie się na zaledwie czterech stronach. W skrócie zmiany zamykają się w dwóch punktach: komornicy stracą część zarobków i łatwiej będzie ich zawiesić. Nie bez przyczyny zmiany nazywane są batem na nieuczciwych komorników.

Rewolucja komornicza - bo tak zmiany nazywa Ministerstwo Sprawiedliwości - zaczyna się od 1 stycznia 2019 roku. W Rządowym Centrum Legislacji właśnie pojawiły się projekty odpowiednich rozporządzeń do ustawy o opłatach komorniczych i ustawy o komornikach. Znany jest już wzór skargi na komorników i sposób nagrywania egzekucji.

- To największa reforma komornicza od lat. Zmieni się niemalże wszystko - przekonuje od miesięcy Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. I faktycznie, nowe przepisy wypędzą komorników zza biurek. W myśl ustawy komornicy będą prowadzić czynności sami. To znaczy, że skończy się wysługiwanie asesorami. Według resortu sprawiedliwości to właśnie przez to jakość usług komorniczych jest po prostu za niska.

Co się zmienia?

Każda egzekucja komornicza będzie nagrywana. I to w jakości przynajmniej HD, czyli takiej, która pozwoli później bez problemu odtworzyć cały proces. Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by komornicy korzystali z dobrego - acz przystępnego sprzętu. Wystarczy, żeby nagrywał przebieg egzekucji w jakości znanej z telefonów lub małych kamerek samochodowych. Komornik sprzęt będzie musiał kupić na własną rękę i w zasadzie bez przerwy używać w pracy.

W przypadku ewentualnego sporu dłużnika z komornikiem nagranie zostanie przebadane, musi być cały czas dostępne na żądanie odpowiednich organów. Co ważne - komornik będzie miał obowiązek przechowywać dwie kopie takiego nagrania. Jedną musi dołączyć do akt sprawy, drugą po prostu archiwizować. Zgubienie lub utrata jednego z materiałów nie wchodzi więc w grę. A utrata dwóch nagrań będzie budzić wątpliwości.

Zobacz także: Zobacz także: Większe kontrole na przejściach granicznych

Dłużników najbardziej zainteresuje jednak zmiana wysokości opłat. Do tej pory komornicy mogli liczyć na opłatę egzekucyjną w wysokości 15, 8, 5 i 2 proc. od wyegzekwowanych przez siebie długów (w zależności od sposobu egzekucji, najwyższą stawkę gwarantowały wpłaty gotówkowe). Teraz będzie to sporo mniej. Teraz stawka podstawowa wyniesie 10 proc., ale obok niej będzie kilka innych (w wysokości od trzech do ośmiu procent). Średnio jednak resort sprawiedliwości liczy, że średnia opłat wyniesie właśnie 10 proc. (teraz to 12,5 proc.).

Cięciu ulegnie także stawka minimalna pobierana przez komorników. Do tej pory wynosiła ona 170 lub 340 zł. Po zmianie przepisów będzie jedna opłata, czyli 100 zł.

Z perspektywy państwa w kwestii opłat jest jeszcze jedna istotna zmiana. Nie wędrują bezpośrednio do kieszeni komornika. Od 1 stycznia opłata egzekucyjna będzie po prostu niepodatkową należność budżetową. Co to oznacza? Komornik, w zależności od wyników swojej pracy, zyskuje jedynie uprawnienie do wynagrodzenia. A będzie ono funkcjonować na zasadzie prowizji ustalanej proporcjonalnie do wysokości uzyskanych opłat.

Łatwa skarga

Zupełna nowością będzie łatwiejsze skarżenie się na działania komorników. Ministerstwo Sprawiedliwości właśnie pokazało wzór. W jednym, czterostronicowym dokumencie są wszystkie niezbędne pola. Co ważne, komornik sam uprzedzi dłużnika o prawie do złożenia takiego wniosku i będzie musiał mu przedstawić formularz.

W ubiegłym roku do sądów rejonowych wpłynęło ponad 60 tys. skarg. 80 proc. zostało jednak odrzuconych z powodu błędów formalnych. To oznacza, że blisko 50 tys. dokumentów powędrowało do kosza. Ministerstwo Sprawiedliwości zakłada, że dzięki formularzowi spora część trafi chociaż do analizy.

Wzór składa się z 4 stron. Już na wstępie dłużnik jest informowany, że formularz należy wypełnić czytelnie. Bez skreśleń, bez poprawek. Co ważne, za złożenie skargi należy zapłacić. Wystarczy 50 złotych, by sąd zajął się sprawą. Dłużnik musi wpisać imię i nazwisko komornika, sygnaturę akt i dokładnie opisać, co się wydarzyło. Do tego podaje takie informacje jak wierzyciel, który domaga się zwrotu środków i kilka własnych. I już dokument wypełniony.

Tak będzie wyglądała skarga na działalność komorników

Co ważne, raz na dwa lata kancelaria komornicza będzie prześwietlana. W kontroli będą brali udział też urzędnicy skarbówki. W stosunku do komorników, których działania budzą wątpliwość, będzie można wszcząć postępowania dyscyplinarne. W katalogu potencjalnych kar jest upomnienie, nagana, kara pieniężna od 5 do 100 tys. zł i wydalenie ze służby. Poza tym komornik może być czasowo zawieszony lub mieć zakaz przyjmowania nowych spraw.

Komornicy protestują

Krajowa Rada Komornicza od dawna alarmuje, że zmiany w zasadzie zabiją system komorniczy w Polsce. Jak wynika z wyliczeń PwC - które zleciła Rada Komornicza - dochody netto komorników spadną przeciętnie z 21,8 tysięcy złotych miesięcznie do minus 5,9-7,5 tysięcy złotych miesięcznie. Oznacza to, że zamiast zarabiać, będą musieli dołożyć do biznesu.

Jak wynika z raportu firmy doradczej PwC, samo obniżenie opłat komorniczych spowoduje ograniczenie przychodów kancelarii od 30 do 80 proc. Według obliczeń Krajowej Rady Komorniczej zdecydowana większość kancelarii będzie ponosić straty, co doprowadzi do ich likwidacji.

Średnio kancelarie stracą 27 proc. przychodów. PwC przebadało 67 kancelarii - tylko cztery z nich nie stracą. Przykładowo dla 7 spadek wyniesie więcej jak 50 proc. W takim wypadku prowadzenie biznesu może się okazać po prostu nieopłacalne. Analitycy podnoszą, że koszty miesięczne przeciętnej kancelarii wzrosną z 51 tysięcy złotych miesięcznie do 56 tysięcy złotych miesięcznie, czyli o 10 proc.

- Niektóre kancelarie mają dochód 20 mln zł w ciągu roku. Zawód komornika nie jest tylko czystym biznesem, bo to skutkuje brakiem standardów etycznych – ripostował Zbigniew Ziobro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(86)
WYRÓŻNIONE
jola
6 lat temu
W 90% komornicy obsługują złodziejskie firmy windykacyjne .Oni są siebie warci. Czytałam artykuł o windykacji ultimo kruk eos giełda wierzytelności i komornikach --jest to jedna banda okradająca ludzi w biały dzień.
PL
6 lat temu
Rozumiem , żę będą odszkodowania od Komorników za zajęcia majątku osób trzecich , tj. nic innego jak kradzież!
Bela
6 lat temu
Komornik pobiera bardzo wysokie opłaty, dla przykładu np dług wynosi 1500zł, a po opłatach i to największych odprowadzanych dla niego dług do spłaty ponad 4tyś. Nie powinno tak być, bo jeśli już ściąga się ten dług to dać szansę na jego spłatę, nie jeszcze bardziej to komplikowac i utrudniać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (86)
Adam
5 lata temu
Czy te przepisy weszły w życie w ogóle?
Paweł.Z
6 lat temu
Jedną z największych złodziejskich firm, jest firma BEST II Ełku i Gdyni, Gdańska. To są dopiero złodzieje do pongi N. A komornicy z B+na całkiem łatwo im wchody do ..... y
Observer.
6 lat temu
Jak wynika z wyliczeń PwC - które zleciła Rada Komornicza - dochody netto komorników spadną przeciętnie z 21,8 tysięcy złotych miesięcznie do minus 5,9-7,5 tysięcy złotych miesięcznie. Oznacza to, że zamiast zarabiać, będą musieli dołożyć do biznesu. I BARDZO DOBRZE W KOŃCU ZŁODZIEJE PAŃSTWOWI MUSZĄ OD CZASU DO CZASU STRACIĆ, DLACZEGO TYLKO CI MAJĄ STRACIĆ KTÓRZY NP. NIE WINNI SĄ OSKARŻANI O DŁUGI I OKRADANI NP. KRADZIEŻE TRAKTORÓW, SAMOCHODÓW, DOMÓW ITP. NIECH TAKI JEDEN Z DRUGIM PRZEKONA SIĘ JAK ŁATWO MOŻNA STRACIĆ NAWET SWOJE ŻYCIE PRZEZ TAKICH PAZERNYCH ZŁODZIEI.
iza
6 lat temu
mam nadzieję,że tego nie doświadczę, chociaż ostatnio się zestresowałam jak się okazało po sprawdzeniu numeru w necie, że windykacja do mnie dzwoniła.. i nie odebrałam..
lejcar
6 lat temu
ile ludzi już przez komorników odebrało sobie życie? pytam się!!!!
...
Następna strona