Ustawa wprowadzająca Mieszkanie+ skazuje tysiące polskich rodzin na eksmisje na bruk, bez sądu, bez rozstrzygania, czy tym ludziom należy się lokal socjalny, czy nie. Słowem jest to przepis, który sankcjonuje wyrzucanie dzieci, kobiet w ciąży, bezrobotnych, chorych, starych, niedołężnych bez sądu wprost na ulicę - pisze Piotr Ikonowicz w liście do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Chodzi o ustawę o Krajowym Zasobie Nieruchomości. Projekt przeszedł przez Sejm jak burza, a uchwalenie ustawy zajęło zaledwie kilka dni. Zresztą, w tym czasie uwaga polityków skupiała się na kontrowersyjnych ustawach o sądach, uchwalonych na tym samym posiedzeniu.
Nowe prawo reguluje zasady gospodarowania nieruchomościami w ramach programu Mieszkanie+, nadzorowanie najmu i wysokości czynszów. Ale to nie wszystko. Najwięcej kontrowersji budzi przepis mówiący, że najemca będzie musiał wskazać lokal, do którego się wyprowadzi, w wypadku rozwiązania umowy najmu. I jednocześnie przyjąć do wiadomości, że nie przysługuje mu lokal socjalny.
Do tej pory o prawie do lokalu socjalnego decydował sąd. Przeciw nowemu rozwiązaniu protestowały organizacje lokatorskie i apelowały o weto do prezydenta. Swoje uwagi wysuwał też Rzecznik Praw Obywatelskich. Na próżno. Prezydent ustawę podpisał.
Piotr Ikonowicz swojego listu nie skierował do prezydenta ani premier Beaty Szydło, ale do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Zwracam się do pana, najbardziej wpływowej osoby w Rzeczpospolitej Polskiej, o jak najszybsze naprawienie tego błędu. Dla dobra Polski i w imię elementarnych zasad człowieczeństwa" - pisze w piśmie, które opublikował też na Facebooku.
"Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, bo zauważyło polską biedę. To właśnie sprawia, że mimo wielu potknięć i błędów utrzymuje wysokie poparcie wyborcze. Teraz jednak doprowadziło do powstania prawa, które jest skierowane przeciwko uboższej części naszego społeczeństwa. Prawo okrutne i stawiające interesy kapitału przed człowiekiem i jego prawem do godności" - diagnozuje.
Ikonowicz jest znanym aktywistą związanym z blokowaniem eksmisji. Jego zdaniem nowe prawo uderzy w tysiące osób. "Obawiamy się, że ten program stanie się raczej prezentem dla sektora prywatnego, dla deweloperów, a nie dla lokatorów. Obawiamy się, że czynsze w tych mieszkaniach będą na tyle wyśrubowane, by uzasadnić masowe wyrzucanie lokatorów" - pisze.
Jego zdaniem stworzenie takiego narzędzia prawnego uderzy także w wynajmujących mieszkania na wolnym rynku. "Ktoś, kto posiada kilka mieszkań, które wynajmuje, będzie mógł spokojnie wyrzucać matki z małymi dziećmi, czy schorowane osoby starsze bez konieczności rozprawy sądowej ani zapewnienia jakiegokolwiek pomieszczenia, dachu nad głową." - wskazuje. Takie możliwości da bowiem tak zwana umowa najmu instytucjonalnego.
"Nieraz musiałem ocierać łzy matek i dzieci, patrzeć na strach i rozpacz ludzi, których nieludzki system wyklucza ze społeczeństwa, a których jedyną winą było to, że byli biedni" - pisze Piotr Ikonowicz. Jego zdaniem Sejm uchwalił ustawę "nieopatrznie". Stąd jego apel do Kaczyńskiego. Pismo, które Ikonowicz pokazał na Facebooku, jest opatrzone pieczęcią z adnotacją, że wpłynęło do Prawa i Sprawiedliwości.