Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Eksperci o ujemnym oprocentowaniu frankowych kredytów

0
Podziel się:

Wciąż nie wiadomo, jak banki będą obliczać oprocentowanie kredytów we franku.

Eksperci o ujemnym oprocentowaniu frankowych kredytów
(Gustavo Fadel/Dreamstime.com)

Wciąż nie wiadomo, jak banki będą obliczać oprocentowanie kredytów we franku. Część instytucji finansowych uwzględnia ujemne stopy procentowe w Szwajcarii. Inne czekają z korzystnymi dla konsumentów decyzjami.

- _ Ujemne stopy procentowe w Szwajcarii oznaczają, i banki powinny dopłacić do kredytu we frankach. Jeżeli rynkowe oprocentowanie zejdzie poniżej marży, wtedy suma rat powinna być mniejsza niż nominalna suma zaciągniętego zobowiązania _- tłumaczy Marcin Lipka, analityk walutowy Cinkciarz.pl.

Ekspert nie jest jednak pewny czy wszystkie instytucje zdecydują się na taki krok. - _ Część banków zdecydowała się na uwzględnienie całkowitego ujemnego oprocentowania. Inne interpretują obniżki tak, że oprocentowanie kredytu nie było mniejsze niż zero _ - przypomina.

Zgadza się to z analizą portalu Money.pl, który przepytał przedstawicieli banków, w których najwięcej klientów wzięło kredyt w franku. - _ Oczywiście, że uwzględniamy ujemne stopy, ale... przy wyliczaniu rat nie schodzimy poniżej zera _- usłyszał Money.pl. Okazuje się, że po głośnym posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej tak naprawdę niewiele się zmieni w sytuacji większości frankowiczów. Banki nie chcą się dzielić ryzykiem.

W czołówce tych, które najchętniej pożyczały we frankach, zwłaszcza w latach 2006-2008 są Bank Millennium, mBank i Getin Noble Bank. To właśnie w tych latach udzielono niemal połowę spośród 700 tysięcy wszystkich frankowych kredytów. Teraz te kredyty wciąż spłaca około 560 tysięcy klientów.

Źródło: Money.pl na podstawie danych z banków.

Banki co prawda zrezygnowały z dodatkowych zabezpieczeń kredytów oraz zadeklarowały podejmowanie działań wspierających swoich klientów: między innymi wydłużeniem czasu spłacania kredytu przy utrzymaniu dotychczasowej wysokości raty, czy nawet czasowym zawieszeniem spłat rat.

W ich umowach jednak widnieje klauzula mówiąca o tym, że jeśli nawet stawka LIBOR będzie ujemna, to bank będzie ją liczył jako zero.

Przypomnijmy, że zarówno profesor Belka, jak i minister finansów Mateusz Szczurek zapewnili, że banki zgodziły się stosować ujemny LIBOR przy kredytach wziętych we frankach.

Wiele baków powołuje się na regulacje prawne, a nawet na prawo bankowe. _ - W ustawie Prawo bankowe jest zapis mówiący o tym, że pożyczka jest udzielana za wynagrodzeniem, nie możemy więc zejść z oprocentowaniem poniżej zera - _argumentuje Wojciech Kaczorowski, rzecznik Banku Millennium.

Podobną taktykę obrały: Deutsche Bank Polska i mBank. Ten drugi jednak wykonał pewien gest wobec frankowiczów

Kontrola banków

Kontrolę banków zapowiada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd sprawdzi działanie banków, które udzielały kredytów we frankach.

Chodzi przede wszystkim o to, czy uwzględniają one ujemne stopy procentowe w Szwajcarii.

- _ W trakcie postępowania Urząd sprawdzi, co stało się na rynku i jaką postawę wykazują banki. Chodzi przede wszystkim o to, czy banki uwzględniają ujemny wskaźnik LIBOR i kto miałby pokryć ewentualne straty z tego powodu _ - powiedziała w Jedynce wiceprezes UOKiK Dorota Karczewska.

Urząd zajmie się też żądaniami dodatkowych zabezpieczeń i zmianami umów kredytowych. Dorota Karczewska powiedziała, że UOKiK będzie chciał zakończyć postępowanie jak najszybciej. Ma też nadzieję na współpracę ze strony banków.

Czytaj więcej w Money.pl
UOKiK sprawdzi banki i to, co stało się na rynku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta sprawdzi działanie banków, które udzielały kredytów we frankach szwajcarskich.
Sprawdź, jak naprawdę banki "dzielą się ryzykiem" z frankowiczami Większość nie rezygnuje z niekorzystnych dla klientów zapisów w umowach. Za uwolnienie się od franka - jak proponuje KNF - trzeba będzie dopłacić blisko 20 tysięcy złotych.
Kredyty we franku szwajcarskim. Jak dużo udzieliły ich banki z GPW? Analitycy Raiffeisen Centrobank szacują, że kredyty mieszkaniowe we franku szwajcarskim stanowią 39 procent portfela kredytowego Banku Millennium.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)