Polska branża spirytusowa eksportem stoi. Zdaniem ekspertów wartość sprzedanego w tym roku za granicę alkoholu wyniesie ponad 200 mln euro.
Rok 2017 zamknie się produkcją 125,7 mln litrów 100-proc. alkoholu w Polsce – wynika z prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Niemal jedna piąta – 24 mln litrów – zostanie sprzedana za granicę. Największa część trafi do Francji i Stanów Zjednoczonych Ameryki, które tradycyjnie są głównymi odbiorcami polskich spirytualiów.
Za granicą zarobisz więcej niż w Polsce
Jak przyznaje w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Grzegorz Ślak, prezes zarządu Akwawit-Polmos, tylko eksport pozwala branży zarobić. W kraju na przeszkodzie stoi "wysoki fiskalizm, w tym zwłaszcza podatek akcyzowy od wyrobów spirytusowych" oraz ostra konkurencja cenowa. Skalę pokazuje poziom rentowności sprzedaży. W Polsce jest to 5-7 proc., za granicą nawet 40 proc.
Życia producentom alkoholi nie ułatwiają także politycy, którzy chcą umożliwić samorządom wprowadzanie nocnej prohibicji oraz ograniczyć liczbę punktów sprzedaży alkoholi.
Rosną zyski
Z tego względu eksport alkoholu rośnie regularnie od kilku lat. W 2014 r. był wart 165 mln euro. Rok 2017 powinien zamknąć się kwotą około 200,4 mln euro. Ze wzrostem sprzedaży za granicą rosną również zyski, nakłady inwestycyjne oraz przeciętne zatrudnienie w branży. Zysk netto branży spirytusowej wzrósł z 41 mln zł w pierwszej połowie 2016 r. do 115 mln euro w pierwszej połowie roku 2017. Nakłady inwestycyjne w tym samym okresie podwoiły się do 80 mln zł.