Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na utworzenie wspólnego podmiotu pod nazwą ElectroMobility Poland przez Eneę, Energę, Polską Grupę Energetyczną i Tauron Polską Energię. Nowa firma ma wpłynąć na rozwój rynku samochodów elektrycznych. Giełda zareagowała ostrą wyprzedażą akcji spółek z sektora energii.
Plan rozwoju "elektromobilności" ma być kołem zamachowym polskiej gospodarki i polskiej reindustrializacji. Jest to część tak zwanego "planu Morawieckiego", który ma wprowadzić Polskę na ścieżkę rozwoju technologicznego.
- Mamy szanse, by za dziesięć lat mieć milion samochodów elektrycznych w Polsce, a nasze spółki energetyczne miały 2 miliardy zł przychodów z tego tytułu - mówił kilka miesięcy minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Rozwój elektromobilności to jeden z celów resortu energii. Zaproponowane rozwiązania mają z jednej strony poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju, z drugiej przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczeń generowanych przez transport. Plan uwzględnia też elektryfikację transportu publicznego, jako jednego z przedsięwzięć, które mają zasadnicze znaczenie dla wzrostu innowacyjności polskiej gospodarki.
ElectroMobility kołem zamachowym, czy kołem młyńskim?
"Prezes UOKiK wydał zgodę na utworzenie wspólnego podmiotu przez cztery największe polskie spółki energetyczne. Przeprowadzone postępowanie wykazało, że transakcja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji" - czytamy we wspólnym komunikacie Enei, Energi, PGE i Tauronu.
Wniosek w sprawie powołania spółki ElectroMobility Poland wpłynął do UOKiK 9 września.
Celem wspólnego podmiotu ma być stworzenie podstaw do budowy elektromobilności w Polsce. Działalność spółki ma wpłynąć na rozwój rynku pojazdów elektrycznych i umożliwić polskim przedsiębiorcom konkurowanie za granicą.
"Przeprowadzone postępowanie wykazało, że transakcja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji. Zakres działalności uczestników koncentracji i wspólnego podmiotu nie pokrywa się. Dlatego nie istnieje zagrożenie, że siła przedsiębiorstw energetycznych zostanie przeniesiona na rynki, na których będzie obecny ElectroMobility Poland" - czytamy dalej.
Na giełdzie tąpnęło
Skoro w sprawę zaangażowane mają być spółki energetyczne, to oznacza, że w grę wchodzi rozbudowa sieci stacji ładowania samochodów, jak również wsparcie budowy samochodów elektrycznych, co zapowiadał np. Ursus. W grę wchodzą wielkie inwestycje, których rentowność pozostaje pod znakiem zapytania. Tym bardziej, że to plan rządowy, a te różnią się często od prywatnych tym, że na zyski mało kto patrzy.
Na giełdzie inwestorzy przystąpili do dynamicznej wyprzedaży. Akcje PGE tracą w połowie sesji 5,4 proc., Energi 4,9 proc., Enei 5,7 proc., a Tauronu 3,2 proc. nie było przy tym innej informacji, która mogłaby aż tak wstrząsnąć inwestorami.
Notowania spółek energetycznych src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1474527600&de=1474557000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PGE&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=ENG&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=ENA&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=TPE&colors%5B3%5D=%234dadff&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>
- Rynki reagują, jak reagują, nie widzę tu związku z powstaniem spółki Electromobility, tym bardziej, że jest to zgodne ze "Strategią na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" - mówi money.pl Tomasz Chmal, adwokat i ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego i surowcowego państwa przy Narodowym Centrum Studiów Strategicznych. - Jeśli nawet ma to związek z informacją o utworzeniu spółki, to jest to nadreakcja rynku. Spadki mogły, owszem, nastąpić wcześniej po odpisach amortyzacyjnych z ustawy o OZE. Spółki musiały poczynić odpisy.
- Trend e-mobility i rozproszonej energetyki wraca do dyskusji - opisuje Chmal. - To jest obecnie najbardziej istotne w programach rozwoju rynku energii i trzeba to traktować jako szukanie nisz rynkowych. To może uderzać w rafinerie, ale biznes niekonwencjonalny rozwija się dynamicznie. To trend, który się dzieje. Wystarczy zobaczyć, jak rynek samochodów elektrycznych rozwija się w Berlinie czy Paryżu.
Ekspert podał przy tym, że nieznana mu jest skala szacowanych wydatków firm energetycznych.