Aż 29 elektrowni w najbliższych latach zamierza sprzedać rząd w Ankarze. Turcy do prywatyzacji przeznaczyli głównie siłownie wodne i te z turbinami gazowymi.
Wśród chętnych do zakupu mogą być też polskie firmy, więc informację tę podała m.in. polska ambasada w Ankarze.
Plan już wprowadzają w życie, bo niedawno turecki Urząd do spraw Prywatyzacji ogłosił przetarg na prywatyzację elektrowni gazowych w Aliaga, prowincji Izmir oraz w Bursie. Turcja nie będzie jednak prywatyzować największych elektrowni wodnych, pomimo że inwestorzy zaproponowali aż 20 mld USD za kupno jednej z nich.
Już teraz zdecydowana większość energii w Turcji wytwarzana jest przez elektrownie prywatne. Na koniec ubiegłego roku udział energii wytwarzanej przez sektor prywatny wzrósł do 72 proc. z 57 proc w roku 2003.