Wprowadzenie ustawy w życie pozwoli m.in. na sumowanie okresów ubezpieczenia przebytych w Izraelu, w celu ustalenia prawa i wysokości polskich świadczeń emerytalno-rentowych (i odwrotnie).
Wiceminister MSZ Renata Szczęch powiedziała podczas komisji, że proponowane przepisy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym. Wyjaśniała, że ustalając prawo do świadczeń np. emerytalnych każde z państw bierze pod uwagę jedynie okresy ubezpieczenia przebyte na swoim terytorium.
- Osoby zamieszkałe w Izraelu, które uzyskały prawo do polskich emerytur i rent z tytułu niezdolności do pracy, rent rodzinnych nie mogą ich otrzymywać w miejscu zamieszkania, gdyż polskie ustawodawstwo w takim przypadku przewiduje wypłatę tych świadczeń tylko na terenie RP - mówiła. Jej zdaniem, wprowadzenie proponowanych przepisów może wpłynąć na poprawę stosunków gospodarczych pomiędzy Polską a Izraelem.
Z kolei wiceminister MRPiPS Elżbieta Bojanowska mówiła, że umowa służy nie tylko zacieśnieniu współpracy między Polską a Izraelem, ale ma także wymiar historyczny.
- Ubezpieczeni nie mogli zaakceptować faktu, że mimo opłacania składek do polskiego bądź izraelskiego systemu ubezpieczeń społecznych nie mogą otrzymywać należnych im świadczeń. To rodziło niezadowolenie lub poczucie krzywdy - zaznaczyła.
Zgodnie z projektem ustawy po stronie polskiej umowa ws. zabezpieczenia społecznego obejmuje: świadczenia macierzyńskie, emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne, jednorazowe odszkodowania oraz renty z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, zasiłki pogrzebowe.
Po stronie izraelskiej zakres umowy obejmuje: świadczenia macierzyńskie, świadczenia emerytalne i rodzinne (w rozumieniu rent rodzinnych), świadczenia na wypadek inwalidztwa, świadczenia z tytułu wypadku przy pracy, zasiłki pogrzebowe (objęte ubezpieczeniem emerytalnym).
Umowa nie obejmuje świadczeń rodzinnych. - Powodem takiej decyzji są zbyt duże różnice, obowiązujące w zakresie tych świadczeń, w polskim i izraelskim systemie zabezpieczenia społecznego. Różnice te skutkują brakiem możliwości koordynacji wymienionych świadczeń i zapewnienia w umowie symetrii uregulowań - czytamy w uzasadnieniu projektu.