Jak szacuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, matczyne emerytury mają kosztować budżet średnio 874 mln zł rocznie w ciągu dziesięciu lat.
Nowe świadczenie będzie równe emeryturze minimalnej, która obecnie wynosi niecałe 1030 zł brutto.
Podczas konferencji prasowej po podsumowaniu trzech lat pracy swojego resortu Rafalska przyznała, że zapowiadany wcześniej termin wejścia w życie nowego świadczenia jest nierealny.
- Tak jak zapowiadałam wcześniej, 1 stycznia nam się nie uda. Mamy dwumiesięczne opóźnienie, ale myślę, że 1 marca emerytury matczyne wejdą w życie - powiedziała minister rodziny.
Zgodnie z planem MRPiPS, świadczenia będą przyznawane co najmniej 60-letnim kobietom, które urodziły i wychowały lub tylko wychowały co najmniej czworo dzieci. Jeżeli matka dzieci umrze lub porzuci potomstwo, świadczenia będą również przyznawane wychowującym je ojcom, o ile ukończyli 65 lat.
Pomysł minimalnej emerytury dla matek, które urodziły przynajmniej czwórkę dzieci, pojawił się na konwencji PiS w kwietniu. Wejście nowych przepisów w życie 1 stycznia zapowiadała wicepremier Beata Szydło.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl