- Mamy program, który pomoże zatrzymać Polaków emigrujących głównie z terenów lokalnych - zapewnił w środę w Kielcach prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. M.in. proponuje działki budowlane za 1 zł wraz z projektem energooszczędnego domu.
Prezes PSL nawiązał podczas konferencji do ostatniego raportu Głównego Urzędu Statystycznego, z którego wynika, że w 2016 r. na emigracji przebywało ponad 2,5 mln Polaków. Dane te Kosiniak-Kamysz nazwał "niepokojącymi", tłumacząc, że liczba osób emigrujących z Polski w ubiegłym roku była wyższa niż w ostatnich latach rządów PO-PSL.
- Nie sprawdziły się obietnice rządu, że Polacy będą wracać. Widać, że te zachęty nie działają - powiedział polityk. - Nie spełniła się przedwyborcza zapowiedź premier Beaty Szydło, że jeżeli zostanie szefową rządu, to pielęgniarki będą wracać do Polski - dodał.
Prezes PSL zwrócił uwagę, że głównym powodem wyjazdu Polaków za granicę są czynniki ekonomiczne, "brak wspólnoty, co nastąpiło w ostatnich dwóch latach oraz trwająca barbarzyńska wojna pomiędzy PiS i PO".
- My nie jesteśmy totalną opozycją. Jesteśmy konstruktywni, więc też chcemy przedstawić kilka propozycji dla młodych, które przyjęliśmy na kongresie PSL - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Ziemia dla młodych, projekt domu gratis
Odniósł się także do rządowego projektu Rodzina 500+ oceniając, że nie da się budować polityki społecznej tylko i wyłącznie na jednym programie. - Proponujemy ziemię za złotówkę - działki dla osób młodych z zasobów nieruchomości rolnych Skarbu Państwa. Do tego myślę, że samorządowcy dorzuciliby projekt energooszczędnego domu i mielibyśmy cały pakiet startowy dla młodych - mówił szef PSL. Podkreślił, że jest to sztandarowa propozycja jego partii.
Kosiniak-Kamysz zaproponował też usprawnienie programu 500+. - Po pierwsze chodzi o wprowadzenie zasady złotówka za złotówkę. Bo nie może być tak, że osoba zarabiająca 20 tys. zł pobiera 500 zł, a matka samotnie wychowująca dziecko, zarabiająca 2 tys. zł nie dostaje takiego świadczenia i jest dzisiaj najbardziej wykluczona ze wszystkich rodzajów wsparcia w polityce rodzinnej - zauważył polityk.
- Kolejna propozycja to "godzina dla rodziny", czyli ustawa, którą złożyliśmy w Sejmie, ale niestety została odrzucona. Chcemy, aby osoby wychowujące dzieci, ze względu na to, że muszą je zawieść do szkoły czy przedszkola, miały siedmiogodzinny czas pracy - powiedział prezes PSL. Podkreślił, że "jest to bardzo dobrze odebrany projekt, który byłby mocną zachętą dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci i przebywać w Polsce".
Dotacje na otwarcie działalności gospodarczej
Innym pomysłem ludowców jest wsparcie działalności gospodarczej dla młodych firm. - Chcemy, żeby podatki i składki płaciły one dopiero, gdy zaczną zarabiać pieniądze, a nie już przy rejestracji. W pierwszym miesiącu nikt nie zarobi na swojej działalności gospodarczej, bo czasami zarabia się dopiero po roku - zaznaczył Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że dotacja na otwarcie działalności gospodarczej, która obecnie wynosi 20 tys. zł, powinna wzrosnąć do 50 tys. zł.
Według prezesa PSL bardzo ważny jest także rozwój środków europejskich i ich wykorzystanie w obecnej perspektywie. Podkreślił, że jeszcze bardziej trzeba się skupić na obsłudze inwestora, który chce rozpocząć działalność i ma pomysł innowacyjny.
- To jest nasz program dla młodych, żeby nie wyjeżdżali, a wyjazdy są głównie nie z Warszawy tylko z Polski lokalnej - z województwa świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego. Tu musimy zainwestować - powiedział Kosiniak-Kamysz.
autor: Piotr Grabski, PAP