Z badania wynika również, że ok. 30,3 proc. Polaków, decydując się na emigrację zarobkową, "zdecydowanie" zabrałoby ze sobą rodzinę wobec 18,8 proc. ankietowanych pół roku temu.
"Przed okresem wakacyjnym tradycyjnie wzrastał odsetek osób planujących wyjazdy zagraniczne do pracy, a jesienią następowała korekta w tym względzie. Jednak tym razem zestawiając wyniki rok do roku możemy zaobserwować spadek o 5,2 pkt proc., co wskazuje, że widoczny trend wydaje się mieć charakter trwały i stabilny" - czytamy w raporcie.
Emigrację najczęściej rozważają osoby młode pomiędzy 35. a 60. rokiem życia (55 proc.). Znaczące zmniejszenie zainteresowania wyjazdami nastąpiło wśród osób w wieku poniżej 24 lat, w tym przedziale wiekowym odnotowano spadek o 15 pkt proc. względem danych z marca 2018 r. Wśród potencjalnych emigrantów wzrósł udział osób z wyższym wykształceniem - do 31 proc. Najczęściej o emigracji zarobkowej myślą Polacy mieszkający na wsi i w miastach do 100 tys. mieszkańców (68 proc.).
- Po raz pierwszy w historii naszych badań odsetek Polaków, którzy rozważają emigrację zarobkową, osiągnął jednocyfrową wartość. Z kolei niemal 1/5 potencjalnych emigrantów chciałaby wyjechać na stałe. Jest to wynik o 4,5 pkt proc. niższy niż w poprzedniej edycji naszego badania. To oznacza, że poza malejącą pulą osób myślących o wyjazdach za granicę, rośnie również udział tych, którzy planują takie działanie krótkoterminowo. Niewątpliwie zawdzięczamy to poprawiającej się sytuacji na naszym rynku pracy. Coraz lepsze warunki zatrudnienia już nie tylko wpływają na spadek zainteresowania wyjazdem zarobkowym, ale również przekładają się na wzrost odsetka Polaków, którzy odrzucają plany migracyjne. Obecnie jest to nieco ponad 90 proc. badanych - powiedział prezes Work Service Maciej Witucki.
"Aktualnie jedynie 3 proc. Polaków rozważa emigrację na Wyspy Brytyjskie. Najpopularniejszym kierunkiem wyjazdów, z wynikiem 23,3 proc., niezmiennie pozostają Niemcy. W pierwszej trójce wyboru polskich emigrantów znalazły się również Norwegia (15,6 proc.) i niespodziewanie po raz pierwszy Szwecja (14,7 proc.). Z drugiego na czwarte miejsce w ciągu ostatnich sześciu miesięcy spadła Holandia, co naturalnie wynika z sezonowej zmiany po zakończeniu okresu letniego" - czytamy w materiale.
Dwa główne powody emigracji pozostają bez zmian: to wyższe zarobki - 68 proc. wskazań i wyższy standard życia i lepsze perspektywy rozwoju zawodowego po 32 proc. wskazań.
- Istotna zmiana zachodzi z punktu widzenia poziomu wykształcenia - dotychczas przeważały osoby z wykształceniem podstawowym - teraz największy udział mają osoby z wyższym wykształceniem. To z pewnością martwi, bo są to pracownicy z doświadczeniem i dalszym potencjałem. To oni w głównej mierze kierują się perspektywami rozwoju zawodowego, miejsc pracy z wysoką kulturą innowacji - ocenił zastępca dyrektora generalnego, Pracodawcy RP Arkadiusz Pączka.
Czytaj też: Przechwyciliśmy dwie trzecie imigrujących do Unii za pracą. Już półtora miliona ma pozwolenie na pobyt
Badanie zrealizowano na próbie N=593 osób pracujących, bezrobotnych, uczących się oraz przebywających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych w dniach 19-23 września 2018 roku. Próbę dobrano z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1000 (zgodnej ze strukturą populacji pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz klasy wielkości i województwa miejsca zamieszkania). Wykluczono z niej: emerytów, rencistów oraz osoby zajmujące się domem.
Wyniki poddano procedurze ważenia na podstawie struktury zmiennych rekrutacyjnych wg danych GUS. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych w ramach projektu CATIBUS.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl