Energa nie złożyła oferty na aktywa EdF w Polsce i obecnie koncentruje się na własnych projektach. Docelowo może być zainteresowana odkupem trójmiejskiej części pakietu, poinformował prezes Dariusz Kaśków. Kupno całości rozważają natomiast Czesi.
- Nie złożyliśmy oferty - powiedział Kaśków dziennikarzom w kuluarach konferencji "Okrągły Stół Energetyczny".
Wyjaśnił, że ewentualne akwizycje są dla spółki "na czwartym miejscu", po inwestycji w Polską Grupę Górniczą oraz projektach Ostrołęka C i Siarzewo.
Dodał jednak, że jeśli nabywca aktywów EdF będzie chciał odprzedać poszczególne ich części, Energa może być zainteresowana.
- Bierzemy to pod uwagę, mam na myśli aktywa dotyczące Trójmiasta - Gdyni, Gdańska - powiedział prezes.
Grupa Energa to trzeci największy operator systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii, a także trzeci największy sprzedawca energii elektrycznej do odbiorców końcowych w 2015 r.
Czesi zainteresowani
Wstępną ofertę kupna ośmiu elektrociepłowni EdF złożyła za to grupa energetyczna CEZ. Zakłady te dostarczają ciepło i elektryczność do klientów w dużych polskich miastach.
Oferta dotyczy elektrociepłowni w Gdyni, Gdańsku, Krakowie i Wrocławiu, elektrociepłowni z systemem dystrybucji ciepła w Zielonej Górze, Ciechnicy, Toruniu i Zawidawiu oraz firm usługowych. Całkowita moc zainstalowana ciepłowni objętych ofertą to 4,4 GWT, co czyni je największym zespołem kogeneracyjnym i drugim co do wielkości w ciepłownictwie w Polsce.