Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Etyka nie pozwala lekarzom krytykować kolegów

0
Podziel się:

Medycy krytykujący niefachowych i nieetycznych kolegów są surowo karani przez izby lekarskie. Paragraf 52 kodeksu etyki lekarskiej całkowicie zakazuje krytykowania kolegów. Takiego absurdalnego zapisu nie ma w żadnym kraju w Europie.

*Medycy krytykujący niefachowych i nieetycznych kolegów są surowo karani przez izby lekarskie - pisze "Dziennik". Paragraf 52 kodeksu etyki lekarskiej całkowicie zakazuje krytykowania kolegów. Takiego absurdalnego zapisu nie ma w żadnym kraju w Europie - czytamy w gazecie. *
"Dziennik" pisze, że tylko naszym medykom, pod surową karą, nie wolno mówić o błędach czy nieetycznych zachowaniach innych lekarzy. Tym, którzy łamią zasadę, sądy koleżeńskie wlepiają nagany, a nawet wyrzucają z zawodu.

Ukarani przez kolegów lekarze skierowali właśnie skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Uważają, że ten przepis łamie konstytucję. "Nasz kodeks ogranicza prawo do wolności słowa i krytyki" - mówi doktor Zofia Szychowska, pediatra z Kliniki Pediatrii Chorób Infekcyjnych Akademii Medycznej we Wrocławiu. Lekarka zaskarżyła artykuł 52, bo to właśnie na jego podstawie sądy koleżeńskie we Wrocławiu i Warszawie udzieliły jej nagany, odsunęły od leczenia pacjentów, a na koniec próbowały zdyskredytować dorobek naukowy życia.

"Dziennik" wyjaśnia, że szykany takie spotkały lekarkę za to, iż "ośmieliła się stanąć po stronie krzywdzonych pacjentów". Publicznie przyznała, że w jej klinice pediatrzy dokonywali wątpliwych eksperymentów medycznych na chorych dzieciach.

W gazecie czytamy, że obecnie przed Naczelnym Sądem Lekarskim w Warszawie toczą się 24 postępowania odwoławcze wobec lekarzy, którzy złamali kodeks etyczny. "Wielu pewnie boleśnie zapamięta lekcję korporacyjnej lojalności. Naczelna Izba Lekarska broni bowiem przepisu jak własnej niepodległości" - kończy "Dziennik".

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)