Aż 74 proc. dużych i średnich firm chciałoby zastąpienia krajowej waluty euro. Tak wysokiego poparcia przedsiębiorcy nigdy jeszcze nie wykazywali. W 2015 r. za euro opowiadało się zaledwie 42 proc. respondentów.
Badanie przeprowadziła w lipcu firma badawcza Millward Brown na zlecenie firmy audytorsko-doradczej Grant Thorton, a o jego wynikach informuje środowa "Rzeczpospolita".
- Zmiany poparcia firm dla przyjęcia euro w Polsce wydają się pokrywać ze zmianami sytuacji gospodarczej w strefie euro. Poprawa koniunktury w strefie euro w 2016 r. po wielu latach kryzysu mogła pozytywnie wpłynąć na postrzegany przez polskie firmy bilans korzyści z przyjęcia wspólnej waluty – tłumaczy cytowany przez "Rz" Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.
Ostatnie lata w strefie euro należały do spokojnych. Polskie firmy coraz mniej boją się skutków przyjęcia wspólnej waluty.
- Tymczasem potencjalne korzyści, np. niższe stopy procentowe, brak kosztów transakcyjnych czy zerowa zmienność kursu, pozostają bez zmian – wyjaśnił w rozmowie z "Rz" Grzegorz Taraszkiewicz-Sirocki, partner w Grant Thorton.
Polskie firmy coraz aktywniej uczestniczą z międzynarodowej wymianie handlowej. Wartość eksportu towarów i usług przekracza już 50 proc. PKB, podczas gdy na początku dziesięciolecia wynosiła niecałe 40 proc. A to przekłada się na poparcie dla wstąpienia do strefy euro. Poparciu temu nie przeszkadza nawet fakt, że od kilku lat złoty jest bardzo stabilną walutą.
Główny ekonomista PKO BP zwraca jednak uwagę, że wcale nie ma pewności, czy dzięki wejściu do strefy euro duże firmy odniosą wyłącznie korzyści.
- To przekonanie byłoby słuszne, gdyby były one w stanie w długim terminie zwiększać swoją produktywność i konkurencyjność bardziej niż przeciętnie firmy w strefie euro. To zaś zależało będzie m.in. od zwiększenia dyscypliny w finansach publicznych i elastyczności rynku pracy – wyjaśnia Piotr Bujak.
Nie jest również jasne, czy mniejsze firmy, które w znacznie bardziej ograniczonym stopniu działają na skalę międzynarodową, wyrażają tak duże poparcie dla wspólnej waluty, jak duże i średnie przedsiębiorstwa. Wprawdzie Business Centre Club przeprowadził wśród swoich członków ankiety i odpowiedzi wskazują, że "są one za pilnym przystąpieniem Polski do strefy euro", ale jak wskazuje "Rz", zadano pytania sugerujące odpowiedź.
- Jako organizacja jesteśmy przeciwni wprowadzeniu tej waluty w Polsce w najbliższym czasie. Będzie można o tym pomyśleć, gdy pod względem potencjału ekonomicznego zbliżymy się do Niemiec. Dla relatywnie słabej gospodarki własna waluta stwarza więcej możliwości reagowania na ewentualne kryzysy – wyjaśnił gazecie Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Dodał, że Grecja szybciej poradziłaby sobie z problemami gospodarczymi, gdyby miała własną walutę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl