Eurocash otrzymał zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przejęcie Eko Holding, pod warunkiem, że sprzeda trzy sklepy z tej liczącej 250 supermarketów sieci. W połowie grudnia UOKiK zgłosił zastrzeżenia do ogłoszonej na wiosnę transakcji, ale po odpowiedzi, jakiej udzielił Eurocash, uznał, że możliwe jest udzielenie warunkowej zgody na przejęcie Eko Holdingu.
Warunkiem zgody na transakcję nie jest sama sprzedaż sklepów. Ich nabywca nie tylko nie może należeć do grupy kapitałowej Eurocash lub być z nią związany umową o cechach franczyzy, ale musi też dawać gwarancję kontynuowania dotychczasowej działalności sklepów i posiadać zaplecze organizacyjne i ekonomiczne do jej prowadzenia. Mało tego, kupujący będzie musiał jeszcze uzyskać akceptację UOKiK-u.
Spełnienie tych warunków ma być gwarancją, że efektem przejęcia sklepów należących do Eko Holdingu przez Eurocash nie będzie ograniczenie konkurencji na trzech lokalnych rynkach - w Chróścicach w województwie opolskim oraz w Gniewczynie Łańcuckiej i Zarzeczu w województwie podkarpackim.
UOKiK wcześniej uznał, że taka transakcja może doprowadzić do ograniczenia konkurencji w obszarze do kilometra od sklepów Eko Holding w tych miejscowościach, dlatego zgłosił zastrzeżenia do koncentracji. Eurocash przyjął decyzję UOKiK-u z zadowoleniem, stwierdzając w komunikacie prasowym, że zastrzeżenia do zaledwie trzech z ok. 250 placówek prowadzonych przez Eko to "bardzo dobra informacja, wskazująca na możliwość relatywnie szybkiego zamknięcia transakcji".
- Udział tych trzech sklepów w sprzedaży sieci EKO nie jest znaczący, więc ich potencjalne wykluczenie z transakcji nie powinno wpłynąć w negatywny sposób na parametry ekonomiczne całej akwizycji. Tego typu zastrzeżenia są normalną procedurą UOKiK i jesteśmy w bieżącym kontakcie z Urzędem, aby finalizować proces wydania zgody UOKiK - stwierdził Jan Domański, rzecznik prasowy Eurocash.
UOKiK przedstawia przedsiębiorcom zastrzeżenia wobec planowanej transakcji, jeśli uzna, że istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo istotnego ograniczenia konkurencji w wyniku dokonania koncentracji. Urząd zaznacza, że zgłoszone zastrzeżenia nie przesądzają o końcowym rozstrzygnięciu postępowania w sprawie przejęcia Eko Holding przez Eurocash.
Umowa pomiędzy Eurocash a Pelican Ventures dotycząca zakupu 100 proc. udziałów w Eko Holding oraz pośrednio 100 proc. udziałów w spółkach Ledi i Jim została podpisana w marcu tego roku. Transakcja nie była ostateczna, ponieważ warunkiem jej finalizacji jest zgoda UOKiK na koncentrację.
W komunikacie z 18 marca, Eurocash deklarował, że transakcja jest kluczem do odzyskania trwałej rentowności przez przynoszącą straty sieć Eko, a także umożliwi zachowania ponad 3,7 tys. miejsc pracy. Plany firmy zakładają zarządzanie siecią Eko w partnerstwie z franczyzobiorcami z regionów działania tej sieci.
Dla Eurocash przejęcie Eko Holding, do której należą zlokalizowane głównie w południowo-zachodniej Polsce 253 supermarkety pod markami Eko i Ledi, ma oznaczać "wzmocnienie obecności i możliwości logistycznych grupy w tej części kraju". Do Eurocash należą następujące sieci franczyzowe i partnerskie: ABC Sklepy po sąsiedzku, Delikatesy Centrum, Groszek, Euro Sklep, Gama, Lewiatan a także Drogerie Koliber.
oprac. Jacek Bereźnicki