Publicysta przypomina, że większość obywateli USA jest przekonana, że w Unii Europejskiej żyje się gorzej niż w Stanach Zjednoczonych. Jednak zdaniem Krugmana, to wcale nie musi być prawda.
Na przykładzie Francji autor komentarza ukazuje, że choć Europejczycy zarabiają mniej od Amerykanów, nie znaczy to, że żyje im się gorzej. Przeciętny amerykański robotnik ma niecałe cztery tygodnie urlopu - pisze Krugman - podczas gdy jego francuski kolega ma ich co najmniej siedem. Ilość przepracowanych godzin w tygodniu także znacznie się różni - zauważa dalej.
Jednak największy podział między amerykańskim a europejskim społeczeństwem dotyczy opieki zdrowotnej - pisze Krugman. Amerykanin musi zawsze uwzględnić ryzyko bankructwa w przypadku nagłego pogorszenia się stanu zdrowia i nieplanowanych wydatków na opiekę medyczną, natomiast o zdrowie Europejczyków martwi się państwo - podkreśla publicysta "New York Timesa".
Do tego dochodzi jeszcze system szkolnictwa: ponieważ niemalże wszystkie szkoły w Europie są dobre, europejskie rodziny - w przeciwieństwie do Amerykanów - nie muszą martwić się o znalezienie odpowiedniego miejsca na edukację swoich dzieci - twierdzi Krugman.