Nowe regulacje mają na celu ograniczenie wyprowadzania majątku zainwestowanego w Polsce i lokowania go np. w rajach podatkowych. Zmiany w prawie wymaga specjalna dyrektywa unijna.
Polscy przedsiębiorcy szukają sposobu na obejście niekorzystnych przepisów. Sposobem miało być założenie fundacji rodzinnej za granicą, albo wyprowadzenie majątku do trustu – pisze "DGP".
Czytaj więcej: Ministerstwo Finansów pracuje nad nową daniną
Szyki miesza im jednak najnowszy projekt nowelizacji ustawy PIT, CIT i Ordynacji podatkowej. Od przyszłego roku zagraniczna fundacja i trust mają być traktowane jako zagraniczne spółki kontraktowe.
To może oznaczać dodatkowe obciążenia, nie tylko wynikające z prowadzenia exit tax. Zmiany te mogą bowiem prowadzić do podwójnego, a nawet razem z podatkiem od wyjścia, potrójnego opodatkowania – twierdzi na łamach "DGP" Łukasz Bączyk, ekspert Crido.
Mało tego, zapłacą również zapobiegliwi. Bowiem wraz ze zmianą przepisów i traktowania fundacji i trustów zagranicznych jako spółki kontraktowej podatek zacznie obowiązywać także tych, którzy ubiegli fiskusa i wcześniej założyli taką fundację poza granicami Polski – pisze "DGP".
Eksperci mają jednak wątpliwości, czy w takim kształcie przepisy będą zgodne z prawem UE. – Polska nie jest jeszcze zamożnym krajem i zmiana miejsca zamieszkania przez osoby fizyczne w znakomitej większości przypadków ma związek z planami życiowymi, a nie emigracją podatkową. Dodatkowo jestem przekonany, że jeśli przepisy wejdą w niezmienionym kształcie, to należy je uznać za sprzeczne z prawe Unii Europejskiej – zaznaczył na łamach dziennika Piotr Augustyniak partner w PATH Augustyniak, Hatylak i Wspólnicy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl