Niejasny model działalności, nagradzanie uczestników za przyprowadzenie nowego klienta, rozliczenia prowadzone w kryptowalutach. Działalności firmy Exp Asset, która sprzedaje pakiety edukacyjne dla inwestorów-amatorów, przygląda się KNF i UOKiK. To może być piramida finansowa - ostrzegają eksperci.
Sprawę działającej w Polsce od czerwca bieżącego roku firmy Exp Asset opisuje "Puls Biznesu". Zarejestrowana w Londynie firma oferuje sprzedaż pakietów edukacyjnych i szkoleń dla osób, które chcą zarobić na foreksie i na kryptowalutach.
Pakiety edukacyjne kosztują od 100 dolarów, ale mogą kosztować nawet kilka tysięcy, jeśli są połączone ze szkoleniem stacjonarnym. Oferta jest skierowana do osób, które marzą o wielkich zyskach na rynku finansowym, ale nie mają o nim wiedzy.
Firma przekonuje, że pieniądze ze sprzedaży pakietów inwestuje z zyskiem. W ramach "bonusu" dzieli się z nabywcami pakietów zyskiem - za każdy dzień wypłaca 1 proc. wartości wykupionego pakietu. Płaci też swoim klientom za przyprowadzenie nowego klienta - 8 proc. w przypadku pakietów kosztujących ponad 1000 dol.
Choć wszystkie opłaty są podawane w dolarach, firma rozliczenia prowadzi w kryptowalutach.
Jak pisze "Puls Biznesu", od czerwca Exp Asset zdążył zbudować sieć partnerów - często byłych klientów - którzy pozyskują kolejnych klientów. Za przyprowadzenie nowego klienta firma płaci partnerowi aż jedną trzecią wartości pakietu, jaki wykupi.
Kto stoi za Exp Asset? Prezesem spółki jest Patryk Krupiński, który przedstawia się jako "doświadczony trader". Wcześniej pracował w HFT Brokers - w marcu działalność tej firmy została zawieszona przez KNF, a we wrześniu dostała karę 1 mln zł za wprowadzanie klientów w błąd i działanie wbrew ich interesom.
Firmie, której model działalności według ekspertów może przypominać piramidę finansową, przygląda się obecnie nie tylko KNF, ale także UOKiK. Na razie Exp Asset nie trafił na listę ostrzeżeń KNF.