Możliwość zablokowania Facebooka daje znowelizowana kilka miesięcy temu ustawa hazardowa. Zgodnie z jej przepisami powstał prowadzony przez ministerstwo finansów rejestr stron internetowych, na których oferowane są nielegalne gry hazardowe. Trafiają tam strony wykorzystywane do urządzania gier hazardowych bez wymaganych koncesji, zezwoleń lub zgłoszenia, skierowane do usługobiorców na terytorium naszego kraju.
Kiedy nazwa domeny trafi do rejestru, dostęp do niej ma być blokowany. Użytkownikom wyświetli się komunikat, że strona jest wykorzystywana do nielegalnego oferowania gier hazardowych. Dostawcy internetu będą musieli zablokować dostęp. Jeśli tego nie zrobią, grożą im potężne kary, liczone w setkach tysięcy złotych.
Okazuje się, że podobny los może czekać Facebooka. Uwagę urzędników zwrócił pod koniec kwietnia poseł Jacek Wilk z Kukiz'15, który napisał interpelację do ministra finansów Mateusza Morawieckiego. Wskazał w niej konkretne gry online oferowane przez Facebooka - Real Vegas, Slotomania i Vegas Stars Casino - i wysunął przypuszczenie, że portal narusza w ten sposób monopol państwa.
Wilk podkreślił, że zgodnie z ustawą nazwa domeny internetowej wykorzystywana do urządzania gier hazardowych bez koncesji ma trafić do Rejestru. Z kolei urządzający grę hazardową, której urządzanie stanowi monopol państwa, podlega karze pieniężnej. Zapytał, czy w związku z tym Facebook wyląduje w rejestrze, czy prowadzącej portal spółce Facebook Ireland Ltd. zostanie wymierzona kara pieniężna i czy minister zawiadomi o popełnieniu wykroczenia lub przestępstwa karnoskarbowego przez jej właścicieli lub zarząd. Chciał też wiedzieć, czy osoby grające w Polsce w takie gry powinny obawiać się kar pieniężnych i postępowań karnoskarbowych.
WP/Izabela Procyk-Lewandowska
Wiceminister finansów Wiesław Janczyk w odpowiedzi na interpelację uniknął zajmowania zdecydowanego stanowiska. Poinformował jednak, że urzędnicy badają ten przypadek. - W odniesieniu do portalu społecznościowego Facebook podjęte zostały stosowne czynności sprawdzające - pisze wiceminister. - Uzyskany i zabezpieczony w ich wyniku materiał, zostanie poddany analizie celem podjęcia ewentualnych dalszych działań zgodnie z obwiązującą ustawą o grach hazardowych - dodał.
Ten akapit to jedyne bezpośrednie odniesienie się do pytań posła w całej, liczącej dziewięć akapitów, odpowiedzi ministerstwa.