Kurs giełdowy poszedł w górę o jedną trzecią.
Jeszcze w połowie sierpnia Fachowcy.pl, czyli firma odpowiadająca za serwis oferujący małym i średnim przedsiębiorstwom narzędzia do marketingu w internecie, była warta ponad 140 mln zł. W piątek, mimo wzrostu kursu o 33 proc. - do 4 gr - to już tylko niecałe 6 mln zł.
Wszystko przezodwrót inwestorów, którzy w sierpniu szybko zaczęli pozbywać się akcji spółki. 21 sierpnia do obrotu na giełdzie wprowadzono 70 mln akcji, które były wyemitowane w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednorazowy duży napływ akcji na rynek okazał się katastrofalny w skutkach.
Piotr Surmacki, prezes Fachowców i założyciel firmy, tłumaczył, że po części wynikało to z przeciągającego się procesu uzyskania pozwolenia. Władze giełdy miesiącami blokowały możliwość dopuszczenia papierów do obrotu.
Jednak nie to było jedyną przyczyną kłopotów spółki. Z racji opóźnionej rejestracji nowego kapitału spółka popadła w problemy finansowe. Choć pierwsze półrocze b.r. było jeszcze obiecujące, to już trzeci kwartał zakończył się stratą aż 2,3 mln zł. Kapitał własny grupy kapitałowej Fachowcy.pl Ventures jest obecnie ujemny.
Firma złożyła w piątek w sądzie wniosek o postępowanie układowe. "Otwarcie przyśpieszonego postępowania układowego uzasadnione jest potrzebą dokonania działań restrukturyzacyjnych zmierzających do poprawy sytuacji finansowej emitenta, jak również zapewnienia należytej ochrony interesom wierzycieli spółki" - napisano w komunikacie.
Po przeanalizowaniu sytuacji ekonomicznej spółki zarząd doszedł do wniosku, iż przyśpieszone postępowanie układowe będzie optymalnym trybem postępowania restrukturyzacyjnego.
"Emitent posiada zdolność do generowania dodatnich przepływów pieniężnych, bieżącego zaspokajania kosztów postępowania oraz zobowiązań powstałych po jego otwarciu" - podkreślono.
Fachowcy.pl Ventures działają od 2008 r., a od 15 lutego 2012 r. notowani są na NewConnect. Spółka rozwija technologie wspomagające pozyskanie nowych klientów i zleceń z internetu. Usługi oferowane są w modelu abonamentowym, a docelowym ich odbiorcą są małe i średnie firmy usługowe.