Grupa związkowców przebywa w siedzibie spółki od wtorku, kiedy strony nie podjęły dalszych rozmów na temat polityki płacowej w firmie. Nie doszło do nich także w środę. Negocjacje, z udziałem wszystkich 14 działających w koncernie związków, rozpoczęły się w czwartek rano. Po trwających, z przerwami, cały dzień rozmowach nie osiągnięto porozumienia.
Jak podała w czwartek wieczorem śląsko-dąbrowska Solidarność, w ocenie przedstawicieli zakładowych organizacji związkowych pracodawca nie był skłonny do żadnych ustępstw, a postulaty zgłoszone przez stronę związkową zostały odrzucone.
- Pracodawca przez cały dzień nieznacznie modyfikował jedynie swoją propozycję, próbując wymusić na związkach zawodowych podpisanie opracowanej przez siebie wersji porozumienia. Takie postępowanie niewiele ma wspólnego z dialogiem społecznym - ocenił po rozmowach wiceprzewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland Lech Majchrzak.
Spółka podała natomiast w komunikacie o wznowieniu rozmów płacowych, że "przedstawiciele spółki przedstawili i omówili swoje stanowisko dotyczące porozumienia płacowego, a strona społeczna przedłożyła swoje stanowisko w formie pisemnej". Później ogłoszono przerwę w rozmowach, jednak w toku późniejszych rozmów do porozumienia nie doszło.
W swoim zmodyfikowanym stanowisku związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 130 zł brutto do płacy zasadniczej dla każdego pracownika oraz średnio 20 zł na pracownika na przeszeregowania indywidualne, a także nagrody rocznej w łącznej wysokości 1500 zł brutto. Związki domagają się także ustalenia minimalnej płacy zasadniczej w firmie na poziomie 2,3 tys. zł brutto. Propozycja pracodawcy - według informacji podanych w środę - to 117 zł podwyżki i nagroda w wysokości 1300 zł.
W czasie trwania czwartkowych rozmów przed siedzibą dyrekcji zebrało się - według szacunków związkowych - ponad 200 hutników, którzy domagali się podpisania porozumienia płacowego. "W spontanicznej pikiecie wzięli udział także przedstawiciele wszystkich organizacji związkowych działających w firmie. Z protestującymi spotkali się liderzy związkowi, którzy zapoznali ich z przebiegiem negocjacji" - podała Solidarność, która zorganizowała już pikietę przed siedzibą dyrekcji 9 marca.
W rozmowach z pracodawcą, które były prowadzone w budynku związkowym, uczestniczyli w czwartek przewodniczący organizacji związkowych działających w ArcelorMittal Poland. Pozostali przedstawiciele zakładowych organizacji związkowych, którzy w miniony wtorek zdecydowali, że będą przebywać w budynku dyrekcji aż do podpisania porozumienia, zdecydowali o kontynuowaniu akcji - w siedzibie koncernu spędzą kolejną noc.
Organizacje związkowe zgłosiły swoje postulaty płacowe w październiku ub. roku. Najważniejsze z nich dotyczyły podwyżek w wysokości 300 zł brutto dla każdego pracownika oraz nagrody za ubiegły rok, wynoszącej 2,5 tys. zł brutto. Trwające od kilku miesięcy rozmowy płacowe nie doprowadziły do zawarcia porozumienia, choć obie strony znacząco zmodyfikowały swoje stanowiska.
ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego; w jej skład wchodzi pięć hut - w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Europie. AMP zatrudnia ok. 12 tys. osób, a wraz ze spółkami zależnymi - ok. 14 tys. Należy do globalnego koncernu ArcelorMittal - największego na świecie producenta stali.