Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Filar: Przy płynnym kursie nie obronimy złotego

0
Podziel się:
Filar: Przy płynnym kursie nie obronimy złotego

Money.pl: Dlaczego złoty się umacnia?

*Dariusz Filar, członek Rady Polityki Pieniężnej: *Trudno się dziwić inwestorom walutowym, że kupują naszą walutę. Sytuacja gospodarcza w Polsce jest lepsza niż w wielu innych krajach. A to w kontekście mocnego osłabienia złotego w lutym i marcu przekłada się na dużą opłacalność takiej inwestycji. Ponadto w wyniku poprawy nastrojów na rynkach rośnie apetyt inwestorów na ryzyko.

A czy istnieje taka możliwość - co sugeruje m.in. wicepremier Pawlak - że nasza waluta jest celem ataku grupy inwestorów, którym zależy na jej umocnieniu?

Nigdy nie można wykluczyć, że za takim wzmocnieniem lub osłabieniem, jak to miało miejsce na początku roku, kryje się jakaś strategia inwestycyjna grupy silnych inwestorów. Obecnie jednak takie działania są dużo mniej prawdopodobne niż wtedy. Od tego czasu NBP przygotował instrumenty, które umożliwiają mu interwencję na rynku walutowym, jeżeli złoty podlega nadmiernym wahaniom.

Ile NBP jest w stanie przeznaczyć na interwencje na rynku walutowym?

Nie mogę się wypowiadać na ten temat, ale dla wyobrażenia skali takiej interwencji można ją porównać do działań ministerstwa finansów w tym zakresie w lutym i marcu. A wtedy były to bardzo nieznaczne kwoty. Rynek polski jest bowiem stosunkowo płytki i nie trzeba angażować bardzo dużych środków, by zapanować nad ewentualnymi znacznymi wahaniami.

A jaką kwotą należy dysponować, by wpływać znacząco na kurs złotego?

Nie będę ułatwiał zadania inwestorom. Oni sami doskonale wiedzą, jakimi kwotami grają.

Można się zabezpieczyć przed ewentualnymi próbami ataków grupy inwestorów na złotego?

Nie ma takiej możliwości. Nie w warunkach kursu płynnego, jaki mamy w przypadku złotego, a także płytkości naszego rynku.

A silne zasygnalizowanie wprowadzenia euro w Polsce poprzez wejście do mechanizmu ERM 2, mogłoby nas przed nimi uchronić?

Oczywiście. W takiej sytuacji kurs złotego jest ustalony odgórnie i zadaniem banku centralnego jest jego obrona. Wtedy odchodzimy od kursu płynnego. Złoty będzie mógł się zmieniać co najwyżej o +/- 15 proc. od ustalonego poziomu.

Natomiast już po wejściu do strefy euro możliwość takich gier spekulacyjnych jest mocno ograniczona ze względu na wielkość rynku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)