Airbnb czy booking.com są już dobrze znane w Polsce. Ale wciąż pojawiają się biznesy ułatwiające podróżowanie oparte na nowych technologiach.
Serwis Airbnb umożliwia wynajem mieszkań, pokoi czy całych domów ma krótkie terminy. Cztery lata temu, na podobnych warunkach polski przedsiębiorca Marcin Kozerawski stworzył w kraju platformę wolneauto, która ułatwia pożyczenie samochodu.
Mechanizm sharing economy wykorzystał też inny start-up, tym razem ułatwiający wynajmem łodzi, jachtów, motorówki czy nawet pontonu w różnych rejonach świata za pomocą aplikacji albo platformy. Usługa jest nowością na naszym rynku i dostępna jest od początku tego roku.
W firmę Click & Boat zainwestował Francois Gabart, francuski rekordzista w rejsie non stop dookoła świata. Od niedawna również polscy żeglarze mają dostęp 22 tysięcy łodzi w atrakcyjnych cenach w najbardziej lubianych miejscach na całym świecie. Firma bowiem działa w 25 krajach.
Jak to się robi?
Podobnie jak Airbnb. Właściciele łodzi, jachtów, motorówek czy katamaranów tworzą bezpłatne ogłoszenia o gotowości wynajęcia swojego sprzętu, czasem od razu z szyprem. Tworzą profil z opisem i zdjęciami, dodając informacje o atrakcjach w okolicy.
Za pomocą aplikacji lub platformy turyści mogą przeglądać oferty w różnych miejscach na świecie i bezpośrednio od właściciela wynająć daną łódź. Mają oczywiście możliwość skorzystać z opinii o wynajmującym i zostawić własną.
Dzięki temu mechanizmowi zyskują obie strony. Żeglarz ma szansę wyszukać atrakcyjną ofertę w ciekawym miejscu. Dla właściciela łodzi to nie tylko okazja do zarobku, ale też sposób na zmniejszenie kosztów jej utrzymania lub inwestycji.
Wynajmujący mogą też bezpośrednio skontaktować się z właścicielami i zadać im dowolne pytania, a właściciele mają dostęp do żeglarskich CV wynajmujących i mogą spokojnie wybrać odpowiednich żeglarzy do wynajęcia swoich łodzi.
Polacy kochają żeglarstwo
Jesteśmy nie tylko europejskim liderem w produkcji jachtów, które powstają w tysiącu przedsiębiorstw w kraju. W Polsce jest spora, bo 4,3-milionowa, grupa żeglarzy z patentem.
Część z nich posiada łodzie na własność. Jak podaje portal World Travel Show, wewnętrzny rynek u ciągu dwóch ostatnich lat urósł o ponad jedną czwartą. Reszta korzysta z czarteru.
Jak wynika z danych przedstawionych w raporcie Warszawskiego Salonu Jachtowego, 15 proc. polskich żeglarzy w wakacje wybiera jednak rejsy zagraniczne. Gdzie głównie pływamy? Prym wiodą Chorwacja, Grecja, Hiszpania czy Włochy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polacy pokochali żeglowanie. Teraz mogą wynająć łódź w dowolnym miejscu przez aplikację
Jak szybko i po niższych kosztach wynająć jacht w Hiszpanii, katamaran we Włoszech, albo żaglówkę na Mazurach? Platforma internetowa, w którą zainwestował francuski rekordzista w rejsie non-stop dookoła świata umożliwia to za pomocą paru kliknięć.
Jak grzyby po deszczu wyrastają nowe biznesy oparte na nowych technologiach, które ułatwiają podróżowanie, obniżają jego koszty, umożliwiając np. wynajem prywatnego mieszkania, czy samochodu od ich właścicieli. https://www.airbnb.pl/a/?af=43720035&c=.pi0.pk42404646914_177689452301_c_297456371956&gclid=EAIaIQobChMI8NDNm4XB2wIVhsmyCh051gakEAAYASAAEgIQu_D_BwE
Na tej zasadzie działa popularny serwis Airbnb umożliwiający wynajem mieszkań, pokoi czy całych domów ma krótkie terminy. Cztery lata temu, na podobnych warunkach polski przedsiębiorca Marcin Kozerawski stworzył w kraju platformę wolneauto, która ułatwia pożyczenie samochodu. https://moto.wp.pl/dzieki-tej-platformie-wynajmiesz-samochod-od-osoby-prywatnej-6068470519940225a
Mechanizm sharing economy wykorzystał też inny startup, tym razem ułatwiający wynajmem łodzi, jachtów, motorówki czy nawet pontonu w różnych rejonach świata za pomocą aplikacji albo platformy. Usługa jest nowością na naszym rynku i dostępna jest od początku tego roku.
W firmę Click & Boat zainwestował Francois Gabart, francuski rekordzista w rejsie non-stop dookoła świata. Od niedawna również polscy żeglarze mają dostęp 22 tysięcy łodzi w atrakcyjnych cenach w najbardziej lubianych miejscach na całym świecie. Firma bowiem działa w 25 krajach.
Jak to działa?
Podobnie jak Airbnb. Właściciele łodzi, jachtów, motorówek czy katamaranów tworzą bezpłatne ogłoszenia o gotowości wynajęcia swojego sprzętu, czasem od razu z szyprem. Tworzą profil z opisem i zdjęciami, dodając informacje o atrakcjach w okolicy.
Za pomocą aplikacji lub platformy turyści mogą przeglądać oferty w różnych miejscach na świecie i bezpośrednio od właściciela wynajmując daną łódź. Mają oczywiście możliwość skorzystać z opinii o wynajmującym i zostawić własną.
Dzięki temu mechanizmowi zyskują obie strony. Żeglarz ma szansę wyszukać bardzo atrakcyjną ofertę w ciekawym miejscu i to bardziej korzystną finansowo niż korzystając z firm oferujących wynajem. Dla właściciela łodzi to nie tylko sposób na zarobek, ale też sposób na zmniejszenie kosztów jej utrzymania lub inwestycji.
Wynajmujący mogą też bezpośrednio skontaktować się z właścicielami i zadać im dowolne pytania, a właściciele mają dostęp do żeglarskich CV wynajmujących i mogą spokojnie wybrać odpowiednich żeglarzy do wynajęcia swoich łodzi.
Polacy kochają żeglarstwo
Jesteśmy nie tylko europejskim liderem w produkcji jachtów, które powstają w tysiącu przedsiębiorstw w kraju, ale w Polsce jest spora grupa 4,3 mln żeglarzy z patentem.
Część z nich posiada łodzie na własność. Jak podaje portal World Travel Show, wewnętrzy rynek u ciągu dwóch ostatnich lat rynek urósł o ponad jedną czwartą. Reszta korzysta z czarteru.
Jak wynika z danych przedstawionych w raporcie Warszawskiego Salonu Jachtowego wynika, że 15 proc. polskich żeglarzy w wakacje wybiera jednak rejsy zagraniczne. Gdzie głównie pływamy ? Prym wiodą Chorwacja, Grecja, Hiszpania, czy Włochy.