Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Firmy kurierskie: zarobione i zadłużone

4
Podziel się:

W sklepach internetowych kupujemy na potęgę, więc kurierzy mają – zwłaszcza przed świętami – pełne ręce roboty. Liczba zamówień nie jest jednak gwarancją braku problemów finansowych. Zaległości ma co dziesiąta firma z branży pocztowej i kurierskiej.

Co dziesiąta firma w branży kurierskiej ma problemy finansowe
Co dziesiąta firma w branży kurierskiej ma problemy finansowe

Rynek usług kurierskich rozwija się w Polsce w bardzo szybkim tempie. Prognozy mówią o tym, że w 2018 r. całkowity wolumen paczek wzrośnie do poziomu 440 mln (o 11 proc. więcej niż w ubiegłym roku). Z kolei z danych Gemius wynika, że trzy czwarte klientów, którzy dokonali zakupów online wybierają dostawę za pośrednictwem kuriera, a 78 proc. uznaje to za najwygodniejsze rozwiązanie.

Prezent pod drzwi

Według badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor, udział osób, które kupią w sieci wszystkie lub większość świątecznych prezentów wyniesie w 2018 r. 28 proc. Przeważająca część podarków w tradycyjnych sklepach kupi natomiast 41 proc. ankietowanych. Tymczasem przed rokiem relacje te wynosiły 26 proc. do 42 proc.

Więcej zamówień przekłada się na dłuższy czas oczekiwania na dostawę. Eksperci wyliczyli, że przedświąteczna gorączka powoduje, że czas oczekiwania na przesyłkę w listopadzie i grudniu wydłuża się o około trzy godziny i w efekcie średni termin dostawy pod drzwi zajmuje do 46 godzin. Doskonale wiedzą o tym sprzedawcy, więc nierzadko już w połowie grudnia informują, że nie są w stanie zagwarantować, że towary zostaną dostarczone przed świętami.

Zobacz także: Pomysł na biznes: Ekologiczne zabawki i nie tylko

Problemem firm kurierskich jest jednak nie tylko nadmiar pracy, ale również opóźnianie płatności wobec kontrahentów i banków. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK wynika, że na 9 730 firm pocztowych i kurierskich, problemy ma 964, czyli 9,9 proc.

Czy 10 proc. to mało? Nie, to sygnał, że branża ma duży problem, gdyż skala zjawiska i jego zasięg znacząco przewyższają problemy ogółu przedsiębiorstw. W całej gospodarce opóźnione płatności widoczne w BIG InfoMonitor oraz BIK, na minimum 30 dni i kwotę co najmniej 500 zł, ma 6,1 proc. firm.

W większości przypadków problem dotyczy płatności wobec partnerów biznesowych, znacznie rzadziej zdarzają się opóźnienia wobec banków.

W branży pocztowej i kurierskiej sytuacja wygląda też inaczej w zależności od wielkości firmy. Lepiej radzą sobie najmniejsi. Wśród mikro i małych przedsiębiorstw wymagalne zobowiązania pozakredytowe i kredytowe ma 9 proc., czyli co jedenasta firma. Ale już wśród spółek kapitałowych, problemy z solidnością płatniczą ma aż 25 proc., czyli co czwarta.

Zaległości rosną

Łączna kwota zaległości firm z branży "Pozostała działalność pocztowa i kurierska" wyniosła na koniec września - 39,8 min zł, ale nieustannie rośnie. W trzecim kwartale zaległości poszły w górę o 8,4 mln zł. Wartość zaległości przypadająca na jednego niesolidnego dłużnika to obecnie 41,3 tys. zł. Wymagalne (a więc po terminie płatności) długi wobec dostawców usług i towarów są jednak zdecydowanie niższe i wynoszą przeciętne 17,4 tys. zł. Ale kwotę podbijają nieterminowo obsługiwane kredyty, których średnia suma przekracza 92 tys. zł.

Zadłużenie firm kurierskich jest pewnego rodzaju paradoksem. Jak zauważa Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, można by się spodziewać, że rozwój cyfryzacji, która zmienia zwyczaje zakupowe Polaków, a także kolejne dyrektywy unijne liberalizujące prawo pocztowe, w tym najnowsza o zniesieniu geoblokady, spowodują, że branża usług kurierskich będzie w doskonałej kondycji finansowej.

- Tymczasem nasze dane wskazują, że jeden z jej ważnych elementów, czyli wypłacalność wobec kontrahentów biznesowych poważnie szwankuje – mówi.

Drony obniżą koszty?

Nie jest tak, że firmy kurierskie nie płacą, bo nie chcą. Analiza wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska dowodzi, że firmy zajmujące się działalnością pocztową i kurierską wcale nie są w szczególnie silnej kondycji finansowej. Prawie połowa znajduje się w raczej słabej i słabej sytuacji. Najgorsze oceny zebrało aż 30 proc. przedsiębiorstw. Silną, czyli najlepszą kondycją, może się pochwalić 35 proc. ze 100 analizowanych przedsiębiorstw świadczących usługi kurierskie.

Do niedawna dostawy paczek w Polsce należały do najniższych w Unii Europejskiej. Wynikało to przede wszystkim z niskich kosztów pracy. W związku z coraz większymi trudnościami z pozyskaniem pracowników, firmy kurierskie zmuszone zostały do podniesienia pensji. To, w połączeniu z wyższymi cenami paliwa, przełożyło się na wzrost cen usług kurierskich.

Firmy zapewniają, że robią co w ich mocy, by klienci nie odczuli kolejnych podwyżek. Jak? Przyszłością branży mogą okazać się drony, które zastąpią ludzi w doręczaniu przesyłek. Eksperci przekonują, że zrewolucjonizują one rynek pocztowo-kurierski. Są bowiem w stanie transportować aż 95 proc. przesyłek, które dziś dowożone są przez kurierów drogą naziemną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
enka
6 lat temu
nie tylko firmy zalegają z płatnościami, niestety. osoby prywatne też. no ale jak się ma długi to trzeba je spłacić. mi na rękę poszedł kruk który mnie windykuje więc się nie martwię o to jak spłacę.
Nicknick
6 lat temu
Myślałem że na rynku KEP jest 8 firm kurierskich..... Autor nie wiedział o czym pisze....
Tomek
6 lat temu
Z pewnością w okresie świątecznym przesyłek kurierzy do dostarczenia mają zdecydowanie więcej. Ja osobiście sam nadaję w tym okresie sporo przesyłek, zazwyczaj przez Sendit, dzięki czemu jestem w stanie sporo zaoszczędzić (oferuje ceny o kilkadziesiąt procent niższe niż w przypadku bezpośredniego wezwania). Na szczęście nie zdarzyło się, aby ktokolwiek z nich skarżył się na opóźnienia w dostawie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Tomek
6 lat temu
Nie dziwię się - grudzień na pewno był dla nich niezwykle intensywnym miesiącem. Jeśli już o przesyłkach kurierskich mowa, to w jaki sposób je nadajecie? Ja, korzystam głównie z Sendit, bo dzięki niemu mogę sporo zaoszczędzić - no i przesyłki dochodzą bez najmniejszego problemu.
Tomek
6 lat temu
Z pewnością w okresie świątecznym przesyłek kurierzy do dostarczenia mają zdecydowanie więcej. Ja osobiście sam nadaję w tym okresie sporo przesyłek, zazwyczaj przez Sendit, dzięki czemu jestem w stanie sporo zaoszczędzić (oferuje ceny o kilkadziesiąt procent niższe niż w przypadku bezpośredniego wezwania). Na szczęście nie zdarzyło się, aby ktokolwiek z nich skarżył się na opóźnienia w dostawie.
enka
6 lat temu
nie tylko firmy zalegają z płatnościami, niestety. osoby prywatne też. no ale jak się ma długi to trzeba je spłacić. mi na rękę poszedł kruk który mnie windykuje więc się nie martwię o to jak spłacę.
Nicknick
6 lat temu
Myślałem że na rynku KEP jest 8 firm kurierskich..... Autor nie wiedział o czym pisze....