Ford ma już na wschodzie Słowacji swojego partnera, japońsko-amerykańskiego producenta kabli samochodowych Yazaki.
Wcześniej w tym samym miejscu – w strefie przemysłowej Kechnec koło Koszyc - postawić swoją fabrykę samochodów osobowych chciał koncern PSA Peugeot Citroen. Ostatecznie buduje ją w Trnawie, oddalonej o 50 km od Bratysławy.
Według słowackich analityków, inwestycja Forda na Słowacji – pierwsza w środkowej Europie, to sposób koncernu na obniżenie kosztów produkcji, a także zbliżenie się do rynków wschodniej Europy; odległość z Koszyc do granicy z Ukrainą nie przekracza 100 km.
"Nie jest to powszechne, aby w takim małym kraju jak Słowacja swoje fabryki postawiły aż cztery koncerny motoryzacyjne" – uważa analityk banku Slovenska Sporitelnia Martin Barto.
"Słowacja dla tych koncernów jest tylko stacją przesiadkową. Za 10, 12 lat, gdy siła robocza u nas stanie się dla nich za droga, przestaniemy ich interesować" – ostrzega Barto.
Swoją fabrykę samochodów na Słowacji ma od 1991 r. pod Bratysławą Volkswagen. Za dwa lata pierwsze samochody zaczną schodzić z taśm fabryki w Trnawie (PSA Peugeot Citroen) i w Żylinie (Hyundai/ Kia). Łącznie mają one produkować ok. 800 tys. samochodów, co po przeliczeniu na liczbę mieszkańców (5,4 mln) oznacza, iż Słowacja będzie największym producentem samochodów osobowych na świecie.