Komisja Nadzoru Finansowego wzięła się za firmy pseudoinwestycyjne. W czwartek na listę ostrzeżeń publicznych trafiło aż 8 podmiotów. Od kilku z nich klienci domagają się kilkudziesięciu milionów złotych. Ich historie wielokrotnie opisywaliśmy w WP Money.
Na liście ostrzeżeń publicznych znalazły się między innymi Alpha Finex Ltd z siedzibą w Roseau, Alpha Advanced Innovation Limited z siedzibą w Londynie, Bloomfx sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie oraz IL Trade sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie. Oprócz tego na listę trafiła firma Trademarker Cyprus Ltd z siedzibą w Limassol - która działała w Polsce pod nazwą SkyFX.
O wszystkich tych podmiotach pisaliśmy w cyklu WP Money. Pierwszy był tekst "Mój wujek jest miliarderem, a ja pomogę panu zarabiać". Ta historia trafiła na biurko Zbigniewa Ziobry.To w nim opisaliśmy, jak kilkadziesiąt osób zostało wciągniętych w bardzo ryzykowne inwestycje. Teraz chcą walczyć o swoje pieniądze i konkretnie wskazują, kto i jak doprowadził ich do ogromnych strat.
Alphafinex i SkyFX to firmy brokerskie z Cypru i Dominiki, z kolei IL Trade i BloomFX to działające w Polsce spółki. Polscy pośrednicy oficjalnie zapewniali zagranicznym brokerom tylko usługi marketingowe. To, jak było w rzeczywistości, sprawdza prokuratura.
Nie zostawiliśmy tematu egzotycznych brokerów. Opublikowaliśmy kolejny materiał pt. "O 3:21 rano pieniądze z kont po prostu wyparowały. 60 osób walczy o 8 mln zł". Wtedy do sprawy dołączyli kolejni poszkodowani. Proszą Zbigniewa Ziobrę, ministra sprawiedliwości o pomoc i objęcie nadzorem śledztwa. W tej chwili już 60 osób domaga się ponad 8 mln zł od firm, które oskarżają o nielegalne doradztwo, działalność bez uprawnień maklerskich i przede wszystkim specjalne prowadzenie do strat finansowych. Zapewniają, że na wszystko mają dowody - nagrania, maile i wiadomości.
Większość spółek, które dziś trafiły na listę ostrzeżeń, już od kilku miesięcy są objęte prokuratorskim śledztwem - od sierpnia prokuratorzy z Warszawy przesłuchują kolejnych poszkodowanych, szukają byłych pracowników. Prokuratura okręgowa zapewnia, że z pozostałymi poszkodowanymi będzie szukała kontaktu na własną rękę. Prokuratura w toku śledztwa zablokowała część kont egzotycznych brokerów. Znalazła tam jednak tylko część pieniędzy klientów.
O co chodzi?
Wszystkie historie zaczynają się tak samo. Od telefonu. Dzwoniący "z międzynarodowej instytucji finansowej" kusi zarobkiem na debiucie zagranicznej spółki. Inwestycja na kilka dni, szybkie zyski, do tego pomoc opiekuna. Klienci mieli zarabiać na Ferrari, naftowym Saudi Aramco albo GoPro.
Wpłaty od klientów trafiły na polskie konta SkyFX, brokera z Cypru i Alphafinex z Dominiki (wyspa pomiędzy Gwadelupą a Martyniką). "Usługi marketingowe" obu firm zapewniały polskie spółki. Ich właścicieli opisaliśmy dokładnie w pierwszym materiale. Do prokuratury niedawno miały trafić też nagrania świadczące o nielegalnym doradztwie.
To tylko mały fragment z dokumentów, które trafiły na biurko między innymi Zbigniewa Ziobry:
"Pokrzywdzona została zapewniona, iż inwestycje na platformie Alpha Finex nie mogą doprowadzić do strat. Pokrzywdzona została poinformowana, że nie musi posiadać wiedzy ani doświadczenia z zakresu inwestycji, gdyż będzie prowadzona przez doradców wydających jej polecenia i rekomendacje odnośnie zawierania wskazanych transakcji" - czytamy w zawiadomieniu.
Efekt porad i prowadzenia za rączkę? 15 tys. zł straty. Wystarczył jeden dzień. "Pokrzywdzona" miała zarabiać kokosy na inwestycji w debiut spółki walczącej z rakiem. Telefoniczna naciągaczka przedstawiała się jako Anna G. Nazwisko pożyczyła od znanej polskiej piosenkarki.
P.S. Padłeś ofiarą pseudo brokerów? Straciłeś pieniądze? Czujesz się oszukany przez firmę, w której pracowałeś lub która pracowała dla ciebie? Opowiedz nam swoją historię. Mail: Mateusz.Ratajczak@grupawp.pl. Czekamy na twoją wiadomość.