Główny Inspektorat Transportu Drogowego planuje zmodernizowanie istniejących oraz instalację nowych fotoradarów stacjonarnych na drogach w Polsce. W ciągu dwóch lat powinny zostać wymienione wszystkie stare urządzenia. Koszt to ponad 160 mln zł.
Dyrektor Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w GITD Marek Konkolewski poinformował dziennikarzy w poniedziałek, że w ramach unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko Inspektorat planuje zakup ponad 600 urządzeń do pomiaru prędkości pojazdów. Wartość zadania, które jest obecnie w fazie wyłaniania firmy do opracowania studium wykonalności projektu, wynosi ponad 160 mln zł.
- Chcemy zmodernizować sieć wszystkich fotoradarów, które już funkcjonują na polskich drogach, a także w przyszłości spełnić oczekiwania społeczne i zwiększyć potencjał na drogach niższych kategorii: wojewódzkich, powiatowych i gminnych - wyjaśnił Konkolewski.
Według niego realizacja projektu mogłaby nastąpić w perspektywie najbliższych dwóch lat.
Ponad 400 już działa
Przedstawiciel GITD przypomniał, że obecnie na polskich drogach pracuje ponad 400 stacjonarnych fotoradarów, 30 odcinkowych pomiarów prędkości i 30 zestawów do rejestracji przejazdu na czerwonym świetle.
-Ten system funkcjonuje od ładnych kilku lat, wpisał się w krajobraz dróg i jest bardzo pozytywnie oceniany przez mieszkańców. Inspekcyjne fotoradary są ustawiane w miejscach, gdzie często dochodzi do wypadków i kolizji, gdzie społeczność lokalna czuje się zagrożona i wręcz żąda ustawienia takich urządzeń - podkreślił Konkolewski.
"Nie do zarabiania pieniędzy"
Zaznaczył, że fotoradary "w żadnym stopniu nie są maszynką do zarabiania pieniędzy" - ITD działa w sposób jawny i transparentny, urządzenia te są zawsze poprzedzone znakiem informacyjnym D-51. Ich lokalizację można też sprawdzić na stronie internetowej Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Jak poinformował Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur, od 24 czerwca do 3 sierpnia fotoradary ITD zarejestrowały ponad 136 tys. wykroczeń. W lipcu średnio urządzenia te wychwytywały ok. 5 tys. naruszeń dziennie, a w okresie wymiany turnusów od 21 do 23 lipca - nawet ponad 11 tys.
Jeden z "rekordowych" fotoradarów, który stoi przy popularnej "zakopiance" w Gaju k. Krakowa wyłapał ponad 3,8 tys. przekroczeń prędkości przez sześć miesięcy tego roku. - Fotoradar stoi w tym miejscu od 2015 r. - od tego czasu nikt tu nie zginął - zwrócił uwagę szef ITD.
W poniedziałek w Gaju zainaugurowano kolejny etap akcji "Bądź bezpieczny, póki na to czas!", której celem jest edukacja wszystkich użytkowników dróg w zakresie bezpieczeństwa w ruchu i transporcie drogowym, a także kształtowanie i powielanie pozytywnych nawyków wśród kierowców.
Akcję wspiera m.in. popularny zespół De Mono.
- Sami jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego - szarżując na drodze zyskujemy 5-10 minut, ale ryzyko jest tak wielkie, że w zasadzie możemy nie dojechać. Dlatego czasem lepiej się spóźnić te pięć minut, niż pospieszyć się na tamten świat - zaznaczył lider grupy Andrzej Krzywy.