Koncern energetyczny Eon zawarł z producentami instalacji energetycznych: Siemensem i Arevą pakt o wspólnej budowie elektrowni jądrowych. Planują budować nowe reaktory jądrowe w Wielkiej Brytanii i wspólnie rozwijać techniki jądrowe.
W obliczu światowego renesansu elektrowni atomowych eksperci z branży oczekują, że producenci instalacji mogą mieć wkrótce problemy z terminową produkcją. Eon jest zainteresowany budową nowych elektrowni atomowych za granicą. Prowadzi już projekt w Finlandii, chce również uczestniczyć w zaplanowanym przez rząd brytyjski programie budowy nowych elektrowni.
Wielka Brytania zelektryzowała branżę ogłaszając, że do roku 2020 zamierza wybudować dziesięć nowych elektrowni. Swoje zainteresowanie zgłosiło 30 przedsiębiorstw. Poza koncernem Eon również RWE, Electricité de France, hiszpańska Iberdrola i szwedzki Vattenfall.
Eon liczy, że podpisując porozumienie z koncernami Siemens i Areva zwiększy swoje szansę na udział w projekcie. Według informacji dziennika Handelsblatt, Eon zapewnił sobie już odpowiedni know-how, technologię oraz zdolności produkcyjne niezbędne do budowy nawet dwóch instalacji supernowoczesnego 1600 megawatowego reaktora wodno-ciśnieniowego francuskiego koncernu Areva. Siemens dostarczyłby konwencjonalną część elektrowni. Wszystkie trzy przedsiębiorstwa chcą prowadzić wymianę ekspertów i zawarły długoterminowe porozumienie dotyczące serwisu i konserwacji istniejących oraz nowych elektrowni jądrowych.
| Niewiele firm na świecie zdolnych jest do budowy instalacji nuklearnych. W Europie pozostał tylko koncern Areva. Wcześniej, w samych tylko Niemczech, istniały trzy firmy - Siemens, AEG oraz poprzednik ABB. Na całym świecie aktywne są amerykański General Electric, japońska Toshiba z firmą córką Westinghouse, Hitachi, Mitsubishi oraz rosyjski Atomstroyexport. Po katastrofie w Czarnobylu w roku 1986 porzucono plany budowy nowych elektrowni jądrowych, a producenci instalacji zredukowali swoje zdolności produkcyjne. |
| --- |
Obecnie wiele państw na świecie planuje budowę nowych elektrowni. Podczas gdy Europa Zachodnia, poza Wielką Brytanią, jeszcze się powstrzymuje, planowane są już instalacje w krajach Europy Wschodniej, Rosji, Chinach oraz Indiach. Obecnie w budowie znajdują się 32 reaktory, budowa kolejnych 40 jest zatwierdzona, a projekty te mają wsparcie rządów swoich krajów.
Dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu oraz z powodu rosnących cen surowców i komponentów, w górę poszybowały również ceny energii. Jeszcze w roku 2004 brytyjski Westinghouse wyceniał 1 kilowat (KW) mocy na 1200 euro. W ubiegłorocznym raporcie rządu brytyjskiego jest już mowa o 1900 euro za KW.