- poinformowała w piątek PAP Krystyna Danilczyk, rzeczniczka FSO.
"Trwają rozmowy ze wszystkimi bankami na temat zadłużenia, a jeżeli są prowadzone rozmowy, to o żadnej egzekucji długu nie może być mowy" - powiedziała Danilczyk.
Warszawska Fabryka Samochodów Osobowych na podstawie umowy z 2003 roku do ostatniego dnia września miała spłacić odsetki od kredytu w wysokości 591 mln zł, zaciągniętego w sześciu polskich bankach. Jednak firma nie ma potrzebnych sum i ze zobowiązania się nie wywiązała.
FSO, które ma nadzieję na otrzymaniu 52 mln zł pomocy publicznej, zwróciło się do banków o przesunięcie terminu spłaty odsetek, jednak na takie przesunięcie nie wyraził zgody bank Pekao SA.
Aby FSO mogło otrzymać pomoc publiczną, zgodę musi wydać Komisja Europejska, a Agencja Rozwoju Przemysłu musi otrzymać przewidziane dla niej 5 proc. z 2 mld tegorocznych wpływów z prywatyzacji.
Wojciech Kaczorowski, rzecznik banku Millennium, który w 2003 roku kierował przygotowaniem porozumienia z FSO, poinformował PAP, że bank nie zamierza komentować losów kredytu udzielonego FSO.