Fundacja powstała w 2016r. i on tego momentu do jej budżetu zaczęła trafiać pokaźna kota z kas państwowych firm. Państwowe spółki zobowiązały się przez 10 lat wpłacać środki na fundusz założycielski. Pierwsza wpłata 17 firm wynosiła 100 mln zł. Od 2018r. wysokości składki będzie o połowę mniejsza, czyli będzie wynosiła 50 mln. Jeśli nie zostaną wprowadzone żadne zmiany, to w latach 2016-2026 na koncie fundacji pojawi się kwota 650 mln zł.
W 2017r. największą składkę, bo aż 7 mln zł zapłacą: PKO BP, PZU, KGHM, Orlen, PGE, PGNiG, Energa, Enea, Azoty i Polska Grupa Zbrojeniowa. Mniej zapłacą, bo 5 mln zł: Lotos, Tauron, Totalizator Sportowy, PKP. Najniższa kwota 3 mln zostanie przelana od : GPW, Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Fundacja Narodowa została powołana, aby budować pozytywny wizerunek Polski w kraju i zagranicą. Głośno zrobiło się o jej działaniach, gdy pieniądze z wpłat Państwowych Spółek zostały przeznaczone na kontrowersyjną kampanie reklamową dotyczącą reformy sądownictwa. Kampania "Sprawiedliwe Sądy" ma wyraźnie polityczny charakter.
Przedstawione w niej hasła były niejednokrotnie prezentowane przez polityków z Prawa i Sprawiedliwości. Dodatkowo sama fundacja jest prowadzona przez ludzi blisko związanych z partią rządzącą.
Na czele Polskiej Fundacji Narodowej stoi Cezary Jurkiewicz, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie m.st. Warszawy. W radzie Fundacji zasiadają: Marcin Jastrzębski (prezes zarządu Grupy Lotos), Radosław Domagalski-Łabędzki (prezes KGHM Polska Miedź), Marta Wolańska (członek Zarządu Fundacji PZU), Piotr Woyciechowski (prezes PWPW), Krzysztof Szlaga (prezes zarządu Lubelski Węgiel "Bogdanka"), Kamil Kamiński (wiceprezes zarządu ds. zarządzania korporacyjnego Tauron), Józef Orzeł (filozof, menedżer PKO BP).