Ponad 30 mln zł odszkodowania domaga się Fundacja Lux Veritatis przed gdańskim sądem apelacyjnym. Zdaniem Fundacji firma, która wykonała odwiert związany z poszukiwaniami wód geotermalnych w Toruniu, przeprowadziła prace nienależycie i opóźniła start projektu. W listopadzie 2015 r. toruński sąd oddalił powództwo Fundacji uznając, że doszło do przedawnienia roszczeń. Identyczne stanowisko - mówiące o przedawnieniu - reprezentuje pozwana firma.
Przedstawiciele Fundacji twierdzą, że konieczne były naprawy po tym, jak firma wykonująca odwiert przeprowadziła swe prace nienależycie. Fundacja podaje, że dokonała ich na własny koszt (zlecając zadanie warte około 3 mln euro innej firmie), po czym wniosła sprawę do Sądu Okręgowego w Toruniu m.in. o zwrot kosztów napraw, ale też odszkodowanie za straty wynikające z opóźniania całej inwestycji, co określa jako utracone korzyści.
"Chodziło o korzyści, jakie można by odnieść, gdyby projekt został uruchomiony w terminie" - powiedział PAP reprezentujący Fundację radca prawny Benedykt Fiutowski dodając, że całość roszczenia opiewa na ponad 30 mln zł.
W listopadzie 2015 r. toruński sąd oddalił powództwo Fundacji uznając, że doszło do przedawnienia roszczeń. Identyczne stanowisko - mówiące o przedawnieniu - reprezentuje pozwana firma. Z takim twierdzeniem nie zgodziła się Fundacja, która odwołała się do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Na piątek gdański sąd zaplanował przesłuchania przedstawicieli firmy i Fundacji. Rozprawę trzeba było jednak odroczyć, bo nie stawił się przedstawiciel firmy, który nie odebrał wezwania. Nowy termin ma zostać dopiero wyznaczony.
Obie strony sporu swoje twierdzenia dotyczące możliwości przedawnienia (lub braku przedawnienia) roszczeń opierają na zapisach zawartych w umowach oraz aneksach do umów podpisanych między firmą a Fundacją. "Jednym z zarzutów apelacji był zarzut, że sąd (okręgowy w Toruniu - PAP) nie przesłuchał stron, co jest niezbędne do ustalenia, jaka była intencja stron przy zawieraniu porozumienia - aneksu do umowy i podpisywaniu odpowiednich dokumentów, w tym protokołu" - powiedział PAP mec. Fiutowski.
O przesłuchaniu przedstawicieli firmy i fundacji zdecydował we wrześniu ub. roku, na poprzedniej rozprawie w tym procesie, gdański sąd apelacyjny. Zgodnie z wnioskiem Fundacji, sąd zdecydował, że przesłucha przedstawicieli firmy i Fundacji, by ustalić, jak osoby te interpretowały pewne zapisy w umowach i aneksach.
Pozwaną w tym procesie jest spółka Exalo Drilling S.A. Same prace przy odwiercie wykonywała nieistniejąca już firma Poszukiwania Nafty i Gazu Jasło. Należąca do PGNiG firma Exalo Drilling jest następcą prawnym Jasła. Ponieważ wykonawca prac był ubezpieczony, w charakterze interwenientów do procesu przystąpili także ubezpieczyciele firmy.
Reprezentujący Exalo Drilling Andrzej Kulisz powiedział PAP, że jego klient wniósł w apelacji o utrzymanie w mocy wyroku, jaki zapadł w listopadzie 2015 r. w Toruniu.
Ugoda z resortem środowiska na 26 mln złotych
Fundacja "Lux Veritatis" w ramach ugody z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zawartej w 2016 r. dostanie 26 mln złotych. Sprawa dotyczy cofnięcia przez Fundusz dofinansowania projektu geotermii toruńskiej. Decyzję akceptującą porozumienie między stronami wydał Sąd Okręgowy w Warszawie. Więcej czytaj TUTAJ.
Fundacja Lux Veritas
Fundacja Lux Veritatis została założona w 1998 r. przez redemptorystów Jana Króla i Tadeusza Rydzyka. W 2003 r. Fundacja uzyskała koncesję na nadawanie programu telewizyjnego pod nazwą "Trwam". W kwietniu 2006 r. Fundacja uzyskała od ministerstwa środowiska koncesję na przeprowadzenie w Toruniu prac geologicznych związanych z poszukiwaniem i ustaleniem zasobów wód termalnych.