Projekt zakłada zwiększenie nadzoru nad fundacjami - będą musiały przysyłać każdą nową uchwałę zarządu do ministerstwa, któremu podlegają. Minister będzie mógł żądać zmiany uchwał zarządów fundacji lub wystąpić o ustawienie nad nimi przez sąd nadzorcy przymusowego.
Pomysłami zaniepokojone są największe i najbardziej znane fundacje. Ich zdaniem, jeśli przepisy wejdą w życie, oznaczać to będzie ścisłą i niedopuszczalną w demokratycznym państwie kontrolę. Największe polskie fundacje, w tym między innymi Fundacja imienia Batorego i Helsińska Fundacja Praw Człowieka, zapowiadają wystosowanie protestu do premiera. Zwracają uwagę, że zgodnie z przepisami Kancelaria Premiera miała obowiązek zasięgnięcia opinii najważniejszych podmiotów zainteresowanych zmianami.
Projekt trafił jednak tylko do Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, do której największe fundacje jednak nie należą.