- Małe miejscowości dają dzisiaj znacznie mniejsze szanse niż wielkie miasta, dlatego potrzebny nam jest w Polsce zrównoważony rozwój - uważa prezydent Andrzej Duda. Jak powiedział w Londynie, cały czas odrabiamy straty do Europy Zachodniej, w czym pomóc mają między innymi fundusze unijne.
- Jeżeli rzeczywiście mamy realizować w naszym kraju konstytucyjne prawo swobodnego wyboru miejsca zamieszkania, to potrzebny nam jest w Polsce zrównoważony rozwój - powiedział Duda podczas spotkania z mediami polonijnymi i PAP. Jak ocenił, małe miejscowości "dzisiaj dają znacznie mniejsze szanse niż wielkie miasta".
- To znaczy, muszą być stworzone przynajmniej zbliżone możliwości, jeśli chodzi o dostęp do pewnej nowoczesności, szerokopasmowego internetu, dobrej szkoły, nie tylko w znaczeniu dobrych nauczycieli, ale przede wszystkim dobrze wyposażonej, infrastruktury, aby się dało dojechać, aby była komunikacja i inne rzeczy, które umożliwiają choćby prowadzenie działalności gospodarczej - mówił prezydent.
Jak ocenił, "tego dzisiaj w wielu miejscach bardzo brakuje, więc jeżeli mówimy o zrównoważonym rozwoju, to możemy mówić o nim także w perspektywie europejskiej".
- Po to między innymi są fundusze europejskie, które Polska dostaje - mamy teraz kolejną perspektywę finansową - żeby właśnie dzięki m.in. tym funduszom doszlusować do tej Europy Zachodniej, która przez lata, kiedy myśmy byli za żelazną kurtyną, swobodnie się rozwijała i się bogaciła. Ta żelazna kurtyna spadła w 1989, 1990 roku i nagle się okazało, że my jesteśmy daleko cofnięci i my dzisiaj cały czas te straty odrabiamy - powiedział prezydent.
Zobacz też: * *Prezydent Andrzej Duda o Unii Europejskiej: "Europa jest silna. Ale bezradna"