Zajmuje skrawek lądu o szerokości 50 km, mieszka w niej niecałe 1 mln 700 tys. osób, do tej pory eksportowała głównie orzeszki ziemne - teraz zachodnioafrykańska Gambia chciałaby dołączyć do grupy państw czerpiących zyski ze statusu raju podatkowego.
_ The Economist _ pisze, że centralnym elementem strategii kraju jest możliwość rejestrowania firm przez internet, dzięki czemu szybko i tanio można założyć tam niejawne fundusze powiernicze, czy tajne spółki. Dzięki nim krezusi z całego świata mogą uciekać przed rodzimymi fiskusami.
_ Warto rozważyć otwarcie offshorowego rachunku bankowego, dzięki któremu twoje pieniądze pracując za granicą, będą wolne od podatku _ - zachęca obcokrajowców strona internetowa accessgambia.com
Specjaliści od finansów z Crowe Horwath International zwrócili uwagę, że Gambia dzięki swoim zachętom podatkowym i temu, że należy do globalnych stref przedsiębiorczości (Global Enterprise Zones) zalicza się obecnie do najatrakcyjniejszych środowisk biznesowych na świecie.
Dzięki przyjętym w tym roku rozwiązaniom prawnym, osoby które uzyskają status rezydenta i prowadzą firmę w Gambii, nie płacą podatku od zysku, nawet jeśli był on wypracowany za granicą.
Takie podejście przyciąga chcących optymalizować podatki, ale z drugiej strony ściąga na Gambię niezadowolenie krajów rozwiniętych.
Pod koniec lipca na spotkaniu ministrów finansów G20 w Moskwie przedstawiono plan reformy, która ma na celu uniemożliwienie światowym gigantom wykorzystywania luk prawnych, aby uniknąć miliardowych podatków.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) chce przeformułowania międzynarodowych zasad podatkowych, by ukrócić obecny globalny _ chaos podatkowy _.
Jednak pokusa dla małych krajów, by ściągać do siebie kapitał i inwestycje poprzez bardzo niskie lub brak podatków pozostaje duża. W Europie taki model wybrał m.in. Cypr, Luksemburg, czy Malta.
_ Economist _ zauważył, że ze względu na międzynarodową presję, część szukających możliwości płacenia niższych podatków w takich miejscach jak np. Karaiby, może przenieść swoje rezydentury do nowego raju podatkowego.
Gambia nie jest jedynym krajem afrykańskim, który próbuje swych sił w tym _ biznesie _. Starania takie podjęła też Ghana w 2011 r., jednak ostatecznie ostrzeżona przez OECD nie przyjęła przepisów, które dałyby jej status bankowego centrum offshore.
Według szacunków ekspertów w rejestrach gambijskich jest obecnie kilkaset firm, które optymalizują swoje podatki w tym kraju. By jednak można było mówić o sukcesie strategii takich firm musi być tysiące - mówi cytowany przez Economista menager Charlotte Pawar.
Od późnych lat 80 tylko czterem krajom udało się odnieść duży sukces jeśli chodzi o ustanowienie raju podatkowego, wśród nich były m.in. Seszele i Mauritius.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1498403400&de=1498489800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=BRA.s&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>