Możliwe podwyżki dotkną przede wszystkim przedsiębiorstwa. Pośrednio mogą je odczuć jednak również konsumenci, bowiem wyższe koszty firm zwykle przekładane są na ceny produktów i usług.
Coraz więcej przedsiębiorstw rezygnuje ze sprowadzania gazu do Polski – pisze "Rzeczpospolita". Tylko w tym roku aż 14 firm złożyło wniosek o cofnięcie koncesji na import surowca do naszego kraju. Dlaczego? Ponieważ przepisy zostały zaostrzone.
Importerzy ponoszą dodatkowe koszty wynikające z konieczności rezerwowania dodatkowych mocy przesyłowych na gazociągach, w przypadku magazynowania surowca na rynkach zagranicznych – informuje "Rz".
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Urząd Regulacji Energetyk (URE) i spółki handlujące gazem są zgodne co do tego, że zaostrzenie przepisów i zniesienie od 1 października taryf dla firm spowoduje podwyżki cen.
Zdaniem cytowanych przez dziennik polskich importerów gazu, zmian przepisów ma jeszcze jeden skutek – remonopolizacja rynku. Już teraz dominującą pozycję na rynku ma PGNiG, a po zmianach w prawie jego przewaga jeszcze bardziej się wzmacnia.
– Niestety, już dzisiaj konkurencja na rynku hurtowym gazu jest zjawiskiem zanikającym. Z negatywnym skutkiem dla gospodarki: hurtowe ceny gazu w Polsce są minimum 15 proc. wyższe niż w krajach z Polską sąsiadujących – twierdzi w rozmowie z "Rz" Wojciech Graczyk, przewodniczący komisji ds. gazu i energii przy AHK Polska, Polsko-Niemieckiej Izbie Przemysłowo-Handlowej.