Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki
|

Gaz z łupków to w Polsce ślepa uliczka. Resort środowiska kolejny raz publikuje identyczny komunikat o koncesjach

28
Podziel się:

Trudno się dziwić braku pomysłowości resortu środowiska, które przy publikacji kolejnych komunikatów ogranicza się do metody kopiuj-wklej, w sytuacji, gdy poszukiwania gazu łupkowego w Polsce to już droga donikąd.

Według firmy San Juan "czas łupków w Polsce się skończył".
Według firmy San Juan "czas łupków w Polsce się skończył". (Wojciech Strozyk/REPORTER)

W szczycie "gorączki łupkowej" w Polsce, w połowie 2012 roku obowiązywało aż 111 koncesji na poszukiwanie gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Zagraniczne firmy zaczęły stopniowo wycofywać się z poszukiwań, a na placu boju zostały głównie polskie państwowe spółki. Ministerstwo kolejny raz w tym roku opublikowało ten sam komunikat, z którego wynika, że liczba koncesji wynosi 20.

"Liczba koncesji na poszukiwanie węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych, uwzględniających gaz łupkowy, przyznanych przez Ministerstwo Środowiska wynosi 20, a liczba wykonanych odwiertów rozpoznawczych 72" - czytamy w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.

Z informacji resortu Jana Szyszki wynika też, że ostatnie szczelinowanie otworu w poszukiwaniu gazu łupkowego zakończono w sierpniu 2016 r., a liczba koncesji i wykonanych otworów nie zmieniła się od stycznia.

Warto zwrócić uwagę, że jest to praktycznie ten sam komunikat, jaki resort Jana Szyszki opublikował już w lutym. W kolejnych miesiącach jeszcze kilka razy publikowano tę samą informację, zmieniając jedynie datę.

Trudno się dziwić braku pomysłowości resortu środowiska, które przy publikacji kolejnych komunikatów ogranicza się do metody kopiuj-wklej, w sytuacji, gdy poszukiwania gazu łupkowego w Polsce to już droga donikąd.

Jak niedawno informowaliśmy, irlandzka spółka San Leon zaprzestała eksploatacji jednego z odwiertów i zwróciła państwu swoje dwie ostatnie koncesje. Choć spółka zgodnie z koncesją mogła prace prowadzić aż do 2020 roku, postanowiła je przerwać już teraz.

Jak wówczas wyjaśnił "Pulsowi Biznesu" szef polskiego oddziału firmy Paweł Chałupka, "czas łupków w Polsce się skończył".

Trzeba przyznać, że szefowie San Juan i tak wykazali się sporą cierpliwością, ponieważ inni zagraniczni koncesjonariusze dali sobie spokój z polskimi łupkami znacznie wcześniej. Już w 2013 roku wycofanie się z poszukiwań ogłosiło między innymi dwóch amerykańskich potentatów: Exxon Mobil i Marathon Oil Corporation.

Początkowo wielkość polskich łupków szacowano na kilka bilionów metrów sześciennych gazu. Oznaczałoby to niezależność energetyczną Polski, a ówczesny rząd zaczął nawet snuć wizje powołania funduszu inwestującego zyski z gazu z myślą o kolejnych pokoleniach, na wzór norweskich funduszy naftowych.

Wkrótce szacunki te zostały mocno zrewidowane, ale jeszcze w 2012 roku Państwowy Instytut Geologiczny szacował, że złoża łupkowe w Polsce mogą nawet pięciokrotnie przewyższać stwierdzone złoża konwencjonalne. Przeprowadzone od tego czasu liczne odwierty nie dały jednak zadowalających efektów, a koszty poszukiwania okazały się wysokie.

Problemem okazały się nie tylko uwarunkowania geologiczne. Zagraniczni koncesjonariusze narzekali też na niesprzyjające przepisy, przewlekłość procedur koncesyjnych. Pod koniec 2013 roku NIK opublikował raport, w którym Ministerstwu Środowiska zarzucił liczne zaniechania i błędy w prowadzonej polityce poszukiwań gazu z łupków.

Ostatnie koncesje na poszukiwania gazu łupkowego mają jeszcze następujące spółki: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Orlen Upstream, Lotos Petrobalti, Baltic Oil & Gas (dawniej Talisman Energy Polska), Rawicz Energy, ShaleTech Energy i Strzelecki Energia.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
buhaha
7 lat temu
Kolejne Karlino !!! Tylko w innym opakowaniu aby tylko otumanić i nabić w bambuko maluczkich !!! Oszukańcze metody - jak wyłudzanie kasy od starszych ludzi np. na wnuczka czy inne sposoby !!!
zdegustowany
7 lat temu
Tylko nieudaczników dopuscic do rządzenia a wyniki same przychodzą,gaz łupkowy toz to było śmiechu warte tak jak przed laty ropa w Karlinie i gorace źródla ojca Rydzyka
Ealdon
7 lat temu
Zainteresowanie trudnymi złożami jest wprost proporcjonalne do ceny gazu na rynku światowym. Obecnie jest ona niska ale - głównie z uwagi na rosnące zużycie w Chinach - ten stan się nie utrzyma długo. W przypadku Polski najbardziej interesująca jest manipulacja dokonana przez amerykański urząd Energy Information Administration. To on właśnie opublikował prognozę mówiącą, że polskie, dające się wydobyć zasoby gazu łupkowego wystarczą na 322 lat obecnego zużycia. A potem inna rządowa instytucja amerykańska, US Geological Survey, stwierdziła, że nie na 322 ale na 32.Dziennik New York Times wkrótce odkrył jednak, że w tym samym czasie, kiedy EIA prognozowała cud w Polsce, jej pracownicy wymieniali między sobą emaile, w których pisali o dramatycznej sytuacji finansowej amerykańskich spółek prowadzących wiercenia. Dla mnie osobiście jest to manipulacja rynkiem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
klon
7 lat temu
Kiedy geotermia? Dziwna cisza, a złoża gigantyczne.
abażur
7 lat temu
Gaz łupkowy będzie opłacalny wtedy kiedy skończy się gaz w Rosji.. czyli za jakiś 80-100 lat... przez ten czas zapomnijcie o tej utopi...
zdegustowany
7 lat temu
Tylko nieudaczników dopuscic do rządzenia a wyniki same przychodzą,gaz łupkowy toz to było śmiechu warte tak jak przed laty ropa w Karlinie i gorace źródla ojca Rydzyka
hahah
7 lat temu
PO w tamtych czasach nabiło w bambuko nawet inwestorów:) AmberGas albo AmberŁupki...
ament
7 lat temu
Gaz GŁUPKOWY i tyle w temacie...