Mimo napięcia utrzymującego się w stosunkach między Kijowem a Moskwą tranzyt rosyjskiego gazu dostarczanego przez Ukrainę do państw UE i Mołdawii w 2015 roku wzrósł o prawie 8 procent - ogłosiła w poniedziałek ukraińska państwowa spółka przesyłowa Ukrtranshaz.
Ukraina w listopadzie wstrzymała zakupy gazu z Rosji i oświadczyła, że będzie odbierała tylko surowiec, który tranzytem płynie przez jej terytorium. W ostatnim dniu grudnia Kijów poinformował także o drastycznej podwyżce stawek tranzytowych za transport rosyjskiego gazu.
Według komunikatu Ukrtranshazu w 2015 r. w porównaniu z rokiem poprzednim tranzyt gazu transportowanego przez ukraińskie rurociągi zwiększył się o 7,99 proc. i wyniósł 67,1 mld metrów sześciennych. Do państw unijnych trafiło 64,2 mld m sześc., a reszta - 2,9 mld m sześc. - popłynęła do Mołdawii.
W grudniu 2015 r. w porównaniu z tym samym okresem 2014 roku tranzyt gazu do odbiorców w UE i Mołdawii wzrósł o 57,4 proc. i wyniósł 6,7 mld m sześc.
Podwyżka cen tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę weszła w życie 1 stycznia. Według rosyjskich mediów za wtłoczenie do ukraińskiego systemu przesyłowego Rosja płaciła wcześniej jedynie 2,7 USD za tysiąc metrów sześciennych paliwa. Obecnie stawka ta wzrosła do 12,47 USD.
Państwowa spółka paliwowa Naftohaz Ukrainy informowała w końcu grudnia, że jest gotowa do negocjacji z Rosją na ten temat, i zapewniała swych klientów na Zachodzie, że decyzja o podwyżce stawek tranzytowych nie wpłynie na przesyłanie gazu do UE.
Pod koniec listopada premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk polecił całkowite wstrzymanie zakupu gazu od Rosji i wyjaśnił, że ceny tego paliwa, oferowane przez dostawców z Zachodu, są dla Kijowa korzystniejsze niż propozycje rosyjskie.
Zobacz też: * *Gaz będzie taniał. Szanse na zmianę cen coraz większe