Gaz LNG, który przypłynie do Polski ze Stanów Zjednoczonych, jest wynegocjowany po bardzo dobrych cenach - powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki dziennikarzom w piątek w Świnoujściu (Zachodniopomorskie).
- Nie ma tutaj żadnych pozacenowych elementów, co jest bardzo ważne, bo w 2019 r. przystępujemy lub nie do procesu renegocjacji kontraktu, który kończy się w 2022 roku - dodał.
- Po to wybudowaliśmy terminal LNG w Świnoujściu, żeby uniezależniać się coraz bardziej od tego dyktatu cenowego, czy mówiąc wprost nawet od rosyjskiego szantażu cenowego - podkreślał wicepremier.
Morawiecki powiedział także, że amerykański gaz jest kupowany na rynku spotowym. Jak dodał, "to nie jest jeszcze gaz, który przypłynie w wyniku kontraktu długoterminowego, ale od tego się zaczyna".
W połowie czerwca do świnoujskiego terminala LNG przypłynie gazowiec z amerykańskim LNG. To pierwsza dostawa skroplonego gazu z USA nie tylko do Polski, ale Europy Północnej. Dotąd amerykańskie LNG trafiało wyłącznie na rynki Europy Południowej m.in. Hiszpanii i Turcji.
Dziennikarze pytali także wicepremiera o gazociąg do Norwegii. - Ta sprawa jest cały czas w procesie negocjacyjnym - odpowiedział Morawiecki. Jak dodał, można na negocjacje patrzeć z optymizmem, "chociaż oczywiście proces budowy takiego gazociągu do Norwegii to jest proces wielu ustaleń". - Negocjacji zarówno z Norwegią, jak i z Danią. Wielostronnych negocjacji, więc on na pewno jest jeszcze niezakończony, ale sądzę, że można przy naszej determinacji bardzo pozytywnie również patrzeć na ten odcinek działań gospodarczych - wskazał Morawiecki.
Wicepremier gościł w piątek w Świnoujściu z okazji podpisania umowy na dofinansowanie ze środków unijnych budowy tunelu łączącego wyspy Uznam i Wolin.