- Pierwszy transport gazu z USA do Polski na pewno będzie w przyszłości odnotowywany w podręcznikach historii. Ten dzień jest symbolicznym dniem, który pokazuje, że Polska rzeczywiście realizuje idee bezpiecznego kraju - mówiła Beata Szydło w Świnoujściu podczas symbolicznego powitania statku z Ameryki.
Mierzący 289 m długości i 46 m szerokości gazowiec wypłynął 22 maja z terminala Sabine Pass w amerykańskiej Luizjanie. Do Świnoujścia dotarł w środę. Premier Szydło oceniła, że takie dostawy powinny stać się rutyną. - Myślę, że to jest już przesądzone - dodała.
Skroplony gaz zostanie poddany procesowi tzw. regazyfikacji, czyli przywrócenia do postaci gazowej. Odbywa się to w specjalnych instalacjach - tzw. odparowalnikach. Po zakończeniu regazyfikacji paliwo trafi do polskiej sieci gazowej.
Ładunek na rynku spot kupiło PGNiG, które do terminala sprowadza również skroplony gaz z Kataru. Wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak mówił wcześniej dziennikarzom, że nie jest to ostatnia dostawa LNG z USA. Przypomniał, że do terminala wkrótce dotrze kolejny transport z innej transakcji spotowej.
PGNiG nie ujawnia sprzedawcy. Oprócz tego - jak mówił Woźniak - "do października jeszcze jakiś spot się przydarzy". Wiceprezes PGNiG powtórzył, że nie widzi zagrożeń dla dostaw w ramach kontraktu katarskiego z powodu sytuacji międzynarodowej wokół Kataru.
- Mamy nadzieję na dalsze rozwijanie relacji z PGNiG i krajami regionu Europy Środkowo-Wschodniej - powiedział wiceprezes amerykańskiej firmy Andrew Walker z firmy Cheniere, która jest dostawcą surowca.
Jak mówił Walker w czwartek w Świnoujściu, dla Cheniere to początek nowej, ważnej relacji handlowej. - USA stawiają na eksport LNG. Miejmy nadzieję, że to pierwszy transport z wielu - podkreślił wiceprezes amerykańskiej firmy. W jego ocenie dostawa pokazuje, że w regionie jest zapotrzebowanie na LNG z USA i Cheniere z chęcią będzie dostarczać gaz na takie rynki, jak Polska. - To zaszczyt wspierać was w uzyskaniu gazu, który pomoże wam zapewnić bezpieczeństwo gospodarcze i energetyczne - dodał Walker.
Cheniere uruchomiło pierwszy w Stanach Zjednoczonych terminal eksportowy LNG - Sabine Pass w Luizjanie. Właśnie stamtąd pochodzi ładunek, kupiony przez PGNiG na rynku spot i dostarczony do terminala w Świnoujściu przez metanowiec Clean Ocean. Jest to pierwszy transport LNG ze Stanów Zjednoczonych, który dotarł do Europy Środkowo-Wschodniej. Do terminali w Europie Zachodniej amerykański gaz dociera już od roku.
Zdaniem ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego wieloletnie działania zaczynają procentować. - Jako minister energii mogę powiedzieć obywatelom i przedsiębiorcom, że czuję się bezpieczniej - mówił. Tchórzewski dodał, że dotarcie amerykańskiego gazu do Świnoujściu oznacza, że mamy już możliwość bezpiecznych jego dostaw. A musimy mieć rezerwowe źródła - dodał.