Oba związki w oficjalnym komunikacie poinformowały, że z decyzją na rozpoczęcie protestu poczekają do wyników rozmów, jakie mają odbyć z wiceministrem obrony narodowej Januszem Zemke. Pismo w tej sprawie wysłali do niego pod koniec kwietnia. Na razie nie otrzymali jeszcze odpowiedzi.
Związkowcy nie zgadzają się na planowane w ich firmie zwolnienia grupowe, które miałyby objąć jedną trzecią zatrudnionych. Twierdzą, że kłopoty Stoczni Marynarki Wojennej są spowodowane spowolnieniem przez resort obrony narodowej realizacji projektu budowy serii korwet wielozadaniowych typu "Gawron".