Po raz pierwszy od lat 90. UE dopuszcza do uprawy genetycznie zmodyfikowany produkt rolny. Chodzi o gatunek ziemniaków, które mają być wykorzystywane w przemyśle do produkcji skrobi. Dla producenta BASF kończcie się tym samym ciągnące się od roku 1998 i nieustannie przerywane postępowanie dopuszczające.
Z powodu politycznych zastrzeżeń związanych z uprawą i sprzedażą modyfikowanych genetycznie roślin, UE przez długo była przeciwna dopuszczeniu produktu na rynek.
Chociaż w roku 2005 zakończyło się moratorium, ze strony ministrów rolnictwa 11 państw wciąż widoczny był opór wobec produktu firm BASF - odmiany ziemniaka o nazwie "Amflora". Nie zgadzały się an to: Austria, Dania, Włochy, Grecja, Węgry i Polska. Jednak to nie wystarczyło to jednak do odrzucenia wniosku.
_ Producent BASF traktuje odmianę ziemniaków "Amflora" jako produkt niszowy. _
Komisarz ds. środowiska Stavros Dimas zalecił ministrom dopuszczenie genetycznie zmodyfikowanych ziemniaków i BASF otrzyma zielone światło. KE uzasadniła decyzję wyrokiem Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywości (EFSA). Instytucja ta uznała przemysłowe zastosowanie ziemniaków BASF za nieszkodliwe dla zdrowia ludzi i zwierząt, jak również dla środowiska.
Dla koncernu BASF "Amflora" jest pierwszym dopuszczonym do rynku produktem pochodzącym z laboratoriów biotechnologii roślin. Odmiana "Amflora" jest już uprawiana na 80 hektarach pól doświadczalnych w Niemczech, Szwecji i Czechach.ZOBACZ TAKŻE:
Protest przeciwko GMO
Koncern chemiczny traktuje odmianę "Amflora" jako produkt niszowy. Roczne dochody z licencji BASF określa maksymalnie na 20 do 30 mln euro. W przeciwieństwie do zwykłych ziemniaków, odmiana "Amflora" zawiera tylko jeden rodzaj skrobi, która wykorzystywana jest przede wszystkim w przemyśle papierniczym. Dzięki temu łatwiej ją pozyskać niż ze zwykłych kartofli.
Mimo to koncern złożył również wniosek o dopuszczenie ziemniaków jako element paszy. Szanse na pozytywne rozpatrzenie tego wniosku są jednak nikłe. Nawet Niemcy nie zgadzają się na uprawę ziemniaków na paszę pasza. W najbliższym czasie UE będzie musiała zadecydować również o dopuszczeniu do uprawy genetycznie zmodyfikowanej odmiany kukurydzy.