George Bush podkreślił symbolikę Placu Rewolucji: 300-letni Kościół, który przypomina o wierze zwyciężającej zniewolenie, pomniki przedwojennych mężów stanu zamęczonyvch w komunistycznych więzieniach oraz dawny budynek Partii Komunistycznej, z którego 13 lat temu uciekł Nicolae Ceaucescu.
Amerykański prezydent pochwalił Rumunię za drogę, jaką przeszła od chwili upadku komunizmu: za pojednanie z sąsiadami, budowę wewnętrznej tolerancji, wysiłki na rzecz wprowadzenia gospodarki rynkowej i demokratycznych zasad państwa prawa.
"Witamy Rumunię w NATO" - powiedział prezydent USA, podkreślając że jest to wyraz zaufania, iż reformy polityczne, gospodarcze i wojskowe będą w tym kraju kontynuowane.
"Jeśliby ktokolwiek zagroził kiedyś Rumunii, NATO i Stany Zjednoczone staną u waszego boku" - oświadczył wśród wybuchu entuzjazmu George Bush. Za nim na frontonie byłego Pałacu Krolewskiego widniał gigantyczny trasparent z napisem "Tylko wolność może czynić takie cuda".