George Robertson powiedział, że czasami wysłanie żołnierzy zagranicę jest kontrowersyjne, nawet w kraju z taką historią jak Polska. Podkreślił jednak, że "jeśli my nie pójdziemy do Afganistanu, to Afganistan przyjdzie do nas". "Polscy żołnierze w Iraku nie tylko stabilizują tam sytuację, lecz także pilnują, by problemy Iraku nie zapukały do waszych drzwi" - powiedział Robertson.
Pytany, czy Rosja będzie w przyszłości członkiem NATO powiedział, że nie wyklucza takiej możliwości, ponieważ Rosja i NATO zbliżają się coraz bardziej. W najbliższy czwartek George Robertson udaje się do Rosji.
31.grudnia kończy się kandencja Robertsona na stanowisku sekretarza generalnego NATO. 1. stycznia funkcję tę obejmie Holender Jaap de Hoop Scheffer.