Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Informatyk na czele GetBack. Przemysław Dąbrowski pokieruje spółką

5
Podziel się:

Przeżywający największe kłopoty w swojej niedługiej historii GetBack wybrał nowego prezesa. Został nim Przemysław Dąbrowski, były członek zarządu PZU. Będzie musiał przeprowadzić spółkę przez czas restrukturyzacji a przede wszystkim zorganizować finansowanie spłaty obligatariuszy.

Przemysław Dąbrowski (w środku) będzie musiał zmierzyć się z oczekiwaniami obligatariuszy
Przemysław Dąbrowski (w środku) będzie musiał zmierzyć się z oczekiwaniami obligatariuszy (PAWEL DABROWSKI / SE / EAST NEWS)

Przeżywający największe kłopoty w swojej niedługiej historii GetBack wybrał nowego prezesa. Został nim Przemysław Dąbrowski, były członek zarządu PZU. Będzie musiał przeprowadzić spółkę przez czas restrukturyzacji, a przede wszystkim zorganizować finansowanie spłaty obligatariuszy.

Rada nadzorcza GetBack w restrukturyzacji powołała Przemysław Dąbrowskiego na prezesa zarządu oraz Magdalenę Nawłokę na członka zarządu, podała spółka.

Dąbrowski został zaledwie miesiąc temu powołany na członka zarządu. Jest z wykształcenia informatykiem - kształcił się w tym kierunku na Uniwersytecie Warszawskim, a do tego jest współwłaścicielem i prezesem startupu rozwijającego narzędzia coachingowe eSensei oraz startupu rozwijającego gry mobilne Silver Bullet Labs. Ale to nie są kwalifikacje, które zadecydowały o wyborze na szefa GetBack.

Zobacz także: Zobacz też: UOKiK wziął się za Getback. Nieprawidłowości przy windykacji i sprzedaży obligacji

Zrobił studia podyplomowe z zarządzania na UW, a potem uzyskał również tytuł MBA Uniwersytetu Illinois oraz ukończył program Warsaw-Illinois Executive MBA, oraz Advanced Management Program na IESE w Hiszpanii.

Ma doświadczenie w zarządzaniu finansami w ubezpieczeniach, w zarządzaniu inwestycjami finansowymi oraz w przeprowadzaniu dużych transakcji finansowych. Pracował w firmach doradczych AT Kearney i Accenture na stanowisku managera oraz senior managera. W swojej karierze zawodowej w PZU i PZU Życie przeszedł od dyrektora pionu finansowego, poprzez dyrektora biura planowania i kontrolingu do stanowiska członka zarządu PZU Życie oraz członka zarządu PZU, odpowiadając za pion finansowy i nadzorując obszar windykacji.

Można więc powiedzieć, że w trudnych chwilach spółka zatrudniła doświadczonego człowieka. GetBack to jedna z największych firm windykacyjnych w Polsce, która ma problemy z wypłacalnością. Do spłaty ma blisko 2,6 mld zł, które w jej obligacjach ulokowało ponad 9 tys. klientów. Spółka zaproponowała spłatę 65 proc. zadłużenia do 2025 roku i reszty w swoich akcjach.

11 maja Sąd Rejonowy we Wrocławiu ustanowił postępowanie w sprawie restrukturyzacji zadłużenia GetBack. Oczekuje, że przedsiębiorstwo albo zawrze umowę restrukturyzacyjną, albo ogłosi bankructwo w najbliższej przyszłości.

Komisja Nadzoru Finansowego wysłała zawiadomienie w sprawie GetBack do warszawskiej prokuratury. KNF podejrzewa zarząd GetBack o działanie na szkodę spółki, łamanie ustawy o rachunkowości, ale też o podawanie fałszywych informacji w raportach i sprawozdaniach finansowych.

Pięciu członków zarządu

Jednocześnie z mianowaniem prezesa ze składu rady delegowano do zarządu Paulinę Pietkiewicz, zresztą powołaną do rady dopiero 22 maja. W zarządzie będzie czasowo (tj. od 22 maja do 21 sierpnia 2018 r.) wykonywać czynności członka zarządu w restrukturyzacji odpowiedzialnego za pion zapewnienia zgodności (compliance).

Nie wspomniano o odwołaniu dotychczasowych członków zarządu: Bożeny Solskiej i Mariusza Brysika. Ich kadencja kończy się dopiero w przyszłym roku. Zarząd działać będzie więc w składzie pięcioosobowym.

Nowa członkini zarządu Magdalena Nawłoka ma ponad 20 lat doświadczenia zawodowego w pracy w takich sektorach, jak: sektor finansowy i sektor wytwórczy. Pełniła funkcję członka zarządu między innymi w takich instytucjach, jak: PZU Życie, PZU, Towarzystwo Ubezpieczeń Generali, Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Allianz Polska i Kopex. Nawłoka uczestniczyła także w procesie restrukturyzacji Grupy Kopex.

Poprzedniego prezesa Konrada Kąkolewskiego odwołano w kwietniu ze skutkiem natychmiastowym. Ten zapowiada zresztą pozew cywilny przeciw Abris, głównemu akcjonariuszowi GetBack. Rada oddelegowała wtedy Kennetha Williama Maynarda, przewodniczącego rady nadzorczej do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu oraz członka zarządu GetBack na okres do 15 czerwca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
nick
7 lat temu
A kiedy aresztują DNBL czyli Kakolewskiego wraz ze wspólnikiem ABRYS??? za zdefraudowanie 3,2 mld zł na szkode 10 tys Polaków i milionów emwrytów w OFE NN, Alianz, Aegon, Generali które straciły w 9 miesiecy na akcjach i obligacjach Getbeck 500 mln pieniedzy emerytów
Marek
7 lat temu
Finansowanie spłaty obligatariuszy :) Ciekawe, kto wyłoży te pieniądze i co miałby otrzymać w zamian ...
ChoopiGuy
7 lat temu
Moim skromnym zdaniem było to tak: LC miał w swoich bankach Getin/Idea i innych, dużo niespłaconych/niespłacalnych kredytów, pożyczek leasingów etc. Postanowił coś z tym zrobić. A że łebski z niego gość, to założył firmę windykacyjną, która te jego toksyczne aktywa odkupiła po znacznie zawyżonej wycenie (dla zamydlenia oczu kupowała też od innych). Różnymi metodami napompował wartość tej spółki, sprzedając jej obligacje poprzez sieć swoich akwizytorów i domokrążców. Tak więc zarobił dwukrotnie: raz na pozbyciu się wierzytelności nie do odzyskania, a dwa na obligacjach sprzedawanych większym lub mniejszym frajerom. Np, taki Bank Millennium kupił obligacje tego przekrętu ,a później prezes BM został prezesem Getin. To tylko hipoteza,ale mam nadzieję, że ktoś podejmie się jej weryfikacji. Nie wróżę mu jednak łatwego sukcesu, bo pomijając etyczne walory LC, które już na starcie zapewniają mu miejsce w najniższych kręgach piekła, to łeb do kreowania kasy z niczego, ma on na karku.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
gość
6 lat temu
Dziadowska firma nie przewidziała że zemsta tych którym wciskano nieistniejące długi będzie tak sroga.
ChoopiGuy
7 lat temu
Moim skromnym zdaniem było to tak: LC miał w swoich bankach Getin/Idea i innych, dużo niespłaconych/niespłacalnych kredytów, pożyczek leasingów etc. Postanowił coś z tym zrobić. A że łebski z niego gość, to założył firmę windykacyjną, która te jego toksyczne aktywa odkupiła po znacznie zawyżonej wycenie (dla zamydlenia oczu kupowała też od innych). Różnymi metodami napompował wartość tej spółki, sprzedając jej obligacje poprzez sieć swoich akwizytorów i domokrążców. Tak więc zarobił dwukrotnie: raz na pozbyciu się wierzytelności nie do odzyskania, a dwa na obligacjach sprzedawanych większym lub mniejszym frajerom. Np, taki Bank Millennium kupił obligacje tego przekrętu ,a później prezes BM został prezesem Getin. To tylko hipoteza,ale mam nadzieję, że ktoś podejmie się jej weryfikacji. Nie wróżę mu jednak łatwego sukcesu, bo pomijając etyczne walory LC, które już na starcie zapewniają mu miejsce w najniższych kręgach piekła, to łeb do kreowania kasy z niczego, ma on na karku.
nick
7 lat temu
A kiedy aresztują DNBL czyli Kakolewskiego wraz ze wspólnikiem ABRYS??? za zdefraudowanie 3,2 mld zł na szkode 10 tys Polaków i milionów emwrytów w OFE NN, Alianz, Aegon, Generali które straciły w 9 miesiecy na akcjach i obligacjach Getbeck 500 mln pieniedzy emerytów
inventum
7 lat temu
Nikogo z Inventum? Oni też doświadczeni w takich sprawach.
Marek
7 lat temu
Finansowanie spłaty obligatariuszy :) Ciekawe, kto wyłoży te pieniądze i co miałby otrzymać w zamian ...