W minionym tygodniu, w Sejmie odbyła się debata nad odwołaniem Andrzeja Leppera ze funkcji Ministra Rolnictwa. Debata, która tak naprawdę toczyła się nie wokół działalności wicepremiera w resorcie, ale obrazu Polski (zdaniem opozycji mocno skrzywionego) stworzonego przez koalicję PiS-Samoobrona-LPR.
„Nie chodziło o to, żeby mnie odwołać, ale żeby doprowadzić do upadku tego rządu” – słusznie stwierdził po wygranym przez siebie głosowaniu Andrzej Lepper. Opozycja – jak to opozycja – wykorzystała ją do wytknięcia patologii i błędów popełnionych przez rządzących, a rządzący – jak to rządzący – do przypomnienia kto tak naprawdę jest temu winny. Po lewej jedne racje, po drugiej drugie, a w środku? Głupcy, którzy ciągle wierzą, że inteligentni ludzie dla dobra kraju potrafią się dogadać „ponad podziałami”.
_ W felietonie wykorzystano dźwięki Money.pl oraz fragmenty następujących piosenek: - Seweryn Krajewski - Wielka Milość - Goya - Trudne Pytania - Pudelsi - Nigdy Więcej _
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl