Gołoledź zaatakowała prawie całe Czechy. Temperatury wahające się w pobliżu zera i padająca mżawka spowodowały, że drogi i chodniki pokryły się warstwą lodu.
Gołoledź sparaliżowała komunikację na głównych trasach. Policja wzywa kierowców, by zrezygnowali z jazdy. Najgorsza sytuacja jest na południu i zachodzie kraju.
Lód pokrył ulice i chodniki także w Pradze. Doszło tam do kilkudziesięciu wypadków drogowych, na szczęście bez ofiar. Samochody wprost wypadały z trasy. Służby drogowe nie mogą sobie poradzić z tym niebezpiecznym zjawiskiem.
Zamknięto międzynarodowy port lotniczy w Pradze-Ruzynie. Służby meteorologiczne ostrzegają, że gołoledź tworzyć się będzie przez cały dzień.