Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Gorące debaty w sprawie Syrii. Negocjacje trwają

0
Podziel się:

Wysłannik ONZ do Syrii Lakhdar Brahimi jest w drodze do Moskwy a do Damaszku przyleciała szefowa pomocy humanitarnej ONZ.

Gorące debaty w sprawie Syrii. Negocjacje trwają
(PAP/EPA)

Wysłannik ONZ do Syrii Lakhdar Brahimi jest w drodze do Moskwy. Ma wziąć udział w szczycie G20, którego głównym tematem będzie prawdopodobnie spodziewana interwencja w Syrii. Z kolei do Damaszku przyleciała szefowa pomocy humanitarnej ONZ.

Lakhdar Brahimi jedzie na szczyt G20, by rozmawiać ze światowymi przywódcami o spodziewanym ataku na Damaszek. Polityk prawdopodobnie będzie chciał przekonać Stany Zjednoczone i Francję, aby odłożyły interwencję w Syrii. Zarówno on jak i Sekretarz Generalny ONZ powtarzają, że atak jest złym pomysłem, a konflikt w Syrii trzeba rozwiązać na drodze dyplomatycznej.

Z kolei do Damaszku przyjechała szefowa pomocy humanitarnej ONZ Valerie Amos. Przez dwa dni ma przekonywać syryjskie władze, aby zezwoliły na większą niż dotąd pomoc dla osób najciężej dotkniętych wojną domową.

Tymczasem coraz więcej Syryjczyków jest zniecierpliwionych sytuacją. Libańska dziennikarka Rania Abouzeid, która od wielu miesięcy jeździ do Syrii, tłumaczy, że bardzo wielu Syryjczyków po obu stronach barykady jest już zmęczonych wojną. _ _

_ - Oni chcą posyłać dzieci do szkół, chcą mieć prąd i normalnie żyć. A tymczasem ten bardzo brutalny konflikt trwa już 2,5 roku. Wielu boi się, że to jeszcze potrwa. Dla nich perspektywa normalnego życia cały czas się oddala _ - mówi w rozmowie ze specjalnym wysłannikiem Polskiego Radia w Bejrucie.

Syryjska wojna kosztowała dotąd życie co najmniej stu tysięcy osób. Konflikt wygnał z kraju co najmniej dwa miliony ludzi.

Czytaj więcej w Money.pl
"Putin jest hipokrytą" Biorąc pod uwagę wkład Moskwy w tworzenie syryjskiego arsenału chemicznego, Rosja powinna włączyć się w śledztwo w sprawie ataku gazowego pod Damaszkiem - uważają komentatorzy Washington Post.
Turcja wysyła czołgi na granicę z Syrią Według agencji Dogan w prowincji Hatay rozmieszczono około 20 pojazdów, w tym czołgi.
Chiny przestrzegają przed atakiem na Syrię - _ Akcja militarna miałaby bardzo negatywny wpływ na globalną gospodarkę, zwłaszcza na ceny ropy. Spowoduje drastyczny wzrost tych cen _ - podkreślił Zhu Guangyao, wiceminister finansów Chin.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)